nie uspajczy ni udżązi, kto? gondry! oui, oui. jednoosobowy oddział szturmowy wykręconych imaginacji. spec od tworzenia nowych światów, w których chce się pozostać na wieki. święto lasu wprost z rezerwuaru twórczej kreatywności, na fali ekstatycznej frajdy i euforycznej radochy. wizualne turbiny idei "to zrób to sam, jak żeś taki słodowy" na pełnej, napędzane oparami permanentnie rozkoziołkowanej wyobraźni ograniczonej wyłącznie osadami własnej percepcji, zapuszczają mi w oczy ekstazy. sir williamie, moje neurony eksplodują z rozkoszy. nasza podróż dobiegła już kresu. tutaj obozujemy.