15 lutego 2025
(Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie)
Niemcy
6 marca 2025
Tajwan
6 marca 2025
Ukraina
7 marca 2025
Wielka Brytania
7 marca 2025
USA
14 marca 2025
Polska
To są daty premier na filmwebie. Pomijając już fakt, że w Polsce jak w lesie, jak to jest, że premiera w objętej wojną Ukrainie jest najwcześniej? xD
bo tam ludzie dziś żyją a jutro może pierdyknąć bomba więc po prostu się spieszą, by zobaczyć film przed śmiercią :D
Pojedź dur@@@nu jak nie wierzysz./. Kijów onuco jest objęty ochroną przeciwlotniczą. Cała Ukraina nie jest wbrew chęci Putlera objęta wojną.
Tak tak idi@@@o wyłącz telewizję włącz myślenie. Wojna trwa 3 lata do tej pory zginęło 41tys ukraińskich żołnierzy. To tyle ile we wrześniu 39 roku Polaków tylko że w 2 tygodnie. W rok z rąk Ukraińców zginęło 200tys Polaków na wołyniu. 40 tys tylu ginęło dziennie na froncie 1. Wojny światowej. Żydzi zabili tylu Palestyńczyków w 3 miesiące. Ta wojna jest taka straszna ale chyba tylko dla takich osób jak ty. Bo w Kijowie normalne dyskoteki i zabawa na całego.
Nie ma to jak porównywać liczbę zmarłych żołnierzy z rzezią ludności cywilnej. Albo technologię. którą dysponowały wojska podczas pierwszej wojny światowej ponad 100 lat temu, z aktualną. Albo bombardowanie dom po domu na małym zamkniętym obszarze. I bardzo dobrze, że w Kijowie i innych miastach ludzie starają się żyć normalnie. To nie jest front wojenny. W Polsce podczas II wojny też toczyło się zwyczajne życie i to mimo okupacji.
Jest dosłownie wiersz o tym jak Polacy bawili się na jarmarku podczas powstania w getcie warszawskim.
Czyli Wojny Polsko Bolszewickiej nie było bo większość Polaków pracowała, bawiła się, chodziła do teatrów i kina? A czy UK walczyło w II WS? Na terenie całego kraju nie było wojny!
Mordeczko, to tylko tydzień różnicy. U nas bywa nieraz znacznie gorzej z premierami, np. Nosferatu trafiło do nas dwa miesiące po amerykańskiej premierze.
jest to zależne od dystrybutora (kto ten film kupił na polski rynek), w jakich kinach będzie wyświetlany, a co za tym idzie jakie premiery są w danym okresie. wybiera się np. tak, żeby któreś premiery się nie nakładały na ten sam weekend, bo weekend otwarcia jest wyznacznikiem dalszego sukcesu danego filmu w kinach.
Ci co się przejmowali wojną na Ukrainie, to już z niej wyjechali. Teraz to tam postsowieckie tłuste koty tylko zostały, które się cieszą, że motłoch wywiało, to co mają sobie do kina nie iść?
A to już taki problem poczekać 8 dni? To pewnie na własne urodziny też ciężko ci poczekać kolejny rok...
Robi bo lubię oglądać filmy na premiere. Potem pojawiają się już spojlery, albo co gorsza trafia już na torrenty. I już nie ma przyjemności oglądania tego w kinie.