Bardzo, ale to bardzo daleko temu obrazowi do np. Rurouni Kenshin, czy nawet Ichi. Fabuły płaska i szkoda ją komentować. Całość bez napięcia i emocji.
Stary - to jest na podstawie mangi. Facet z robakami leczącymi w ciele... więcej luzu. Tak jakbyś się czepiał Avengersów że są odrealnieni. To nie film Kurosawy...
No i co z tego? Oceniam film, a nie mangę. Jest jaki jest i dlatego 4.