PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4684}

Miedziana góra

Copper Mountain
1983
2,8 374  oceny
2,8 10 1 374
Miedziana góra
powrót do forum filmu Miedziana góra

Film z gatunku "nie mam bladego pojęcia, co myśleć". Konsternacja jest tym większa, jeśli damy się nabrać na to, że mamy do czynienia z komedią. "Totalny odjazd" (pod takim właśnie tytułem zapoznałem się z tym dziełkiem) to godzinne video mające najwyraźniej za zadanie promować jeden z górskich kurortów i jednocześnie być reklamą dla paru niewydarzonych gwiazdek country (wszystkie na poziomie upadłego Krawczyka). Pomiędzy rzewne songi wepchnięte zostały krótkie scenki obyczajowe, a głównym nośnikiem "humoru" ma tutaj być wówczas jeszcze szerzej nieznany komik nazwiskiem Jim Carrey. Należy jednak przestrzec naiwnych: Carrey ze swoimi wygłupami nijak nie pasuje do ogólnej tonacji tejże pozycji, co więcej, przez cały seans nie trafia się tu ani jeden choćby w połowie udany gag. Mówiąc ogólnie i możliwie najbardziej dosadnie: obraz Davida Mitchella to żałosne "nie-wiadomo-co", nakręcone w manierze sprawozdania z wiejskiego wesela. Jeśli naprawdę uważasz, że musisz się o tym przekonać na własną rękę to droga wolna, ale pamiętaj, że zostałeś ostrzeżony.

ocenił(a) film na 1
Caligula

akurat te "niewydarzone gwiazdki country" to wytrawni amerykańscy muzycy i laureaci wielu nagród, m. in. Grammy...

ocenił(a) film na 3
peeroog

Bez ładu i składu. Ciężko się to ogląda. Można jedynie "przelecieć po scenach", chociaż nigdy tego nie robię, tutaj jest to jak najbardziej wskazane.

ocenił(a) film na 3
peeroog

Ale ludzie którzy to oglądają teraz tego nie widzą, ja również tego nie widzę \. Film który się stworzy jest oglądany przez pokolenia i trzeba pamiętać o tym że muzyka też się zmienia, nikt nie zawyży oceny filmu bo ktoś dostał nagrodem każdy ocenia tak jak czuje.

ocenił(a) film na 3
Caligula

nie wierzyłam w twoje słowa jak nie zobaczyłam tego filmu. Na to nie da się patrzeć. Dla mnie film jest ciekawy wtedy gdy jak go włączam i muszę wyjść z pokoju to włączam pauze aby nic nie stracić, przy niektórych filmach i przy tym wychodziłam bardzo często i tej pauzy nie włączałam. Z Jimem Carreyem widziałam 26 filmów i myślałam że mnie nie zawiedzie ale scena gdzie chciał naśladować tą osobę ( nie pamietam kto to był) że chciał śpiewać tak jak on i zaczął go naśladować wtedy poczułam że współczuje mu roli(nie wiem dlaczego) może dlatego że nie znam się na takiej muzyce. A później jeszcze ta scena gdzie chciał poderwać dwie panienki i mówił że jego nogi same tańczą. To nie jest film dla fanów jima carreya tylko dla fanów (Amerykanów którzy kochają country przeboje tego piosenkarza, ten klimat i narty) do tych ludzi ten film przemówi ja lubie metal i rock i z filmów podoba mi się "kostka przeznaczenia" oglądałam go wiele razy inni z kolei mówią że nie mogli na to patrzeć więc chyba reżyser chciał trafić do pewnej grupy ludzi z pasjami.