U Charlesa Mansona że on nigdy nie mruga jak z kimś rozmawia i zastostował to do roli, ciekawy
efekt... Choć chyba w czerwonym smoku raz mrugnął :P Ogólnie ksiązki czytam teżd dobra faza
szczególnie jak ktoś ma zrytą wyobraźnię jak ja, gdy czytam wszystko jest bardziej krwawe :D