tak często i chętnie dubbingowali głosy niektórym aktorom. Np. tutaj zdubbingowali Pietrzaka. Najczęściej używali do tego Friedmana, albo Teodorczyka, nieraz po kilka postaci w jednym filmie. Ale przecież Pietrzak głos miał w porządku.
W tamtych czasach postsynchrony nagrywano po nakręceniu obrazu. Jak jakiś aktor nie miał czasu na nagrania, brano innego.
Dlaczego bardzo rzadkie? Aktor mógł dostać rolę w innym filmie i nie mógł nagrywać.