Po obejrzeniu pierwszej części wydawało mi się, że kolejne będą w podobnym, tajemniczym klimacie, jednakże nieco się rozczarowałem. Wątek z próbą udowodnienia niewinności Lisbeth był ciekawy, natomiast znacznie przyjemniej oglądało się próbę odnalezienia zabójcy niż próby tuszowania konspiracji.