Seksualne teksty w filmie dla dzieci, dużo krzyków i pisków - chyba więcej niż w Szeregowcu Ryanie, chamskie uliczne teksty dorosłych, głupie debilne nie śmieszne żarty, scenariusz napisany przez masochistę z zatwardzeniem robiącego wielkiego, mega kwadratowego kloca na zatkanym kiblu - ale cóż... Czego się nie robi w dzisiejszych czasach dla pieniędzy???
Aktorstwo, zwłaszcza Jack Black wygląda jakby cały film nakręcono nie powtarzając żadnego ujęcia, durne to znaczy że fajne, dla bezmyślnych, otumanionych, idiotycznych, wypranych z sceptycznego, krytycznego myślenia ludzi, którym podoba się wszystko, gdzie nie trzeba używać mózgu podczas oglądania.
Osobiście wolę E.T. , NIEKOŃCZĄCĄ SIĘ OPOWIEŚĆ i bajkę SUPER MARIO.
Ale to tylko moja skromna opinia.
Nie musicie mnie słuchać.