Byłem w kinie z rodziną i mam bardzo przyjemne wrażenia z seansu. Najjaśniejszymi perełkami seansu są Jason Momoa i Jack Black, którzy pokazali fantastyczny dystans do siebie i odegrali swoje role z fantazją, urokiem i humorem. Pod względem plastycznym jest bardzo dobrze - kraina cieszy oko, projekty stworków też są bardzo fajne. Poczucie humoru też działało dobrze - część, jak w Shreku, skierowana do dorosłej publiki. Fabuła jest poprawna - bez udziwnień - za to z pozytywnym przekazem.
Tyle mojej opinii - dzieci były zachwycone i z tego elementu najbardziej się cieszę, bo to do nich skierowana jest ta sympatyczna bajka.