Bawiłem się całkiem nieźle ku swojemu zaskoczeniu. Ciekawie wypadaja sceny z matką Stifflera...tatuśkowie na sali śmieją się rozpuchu a bąbelki nie wiedzą co ich tak śmieszy....
Mi też się podobały, choć nie jestem tatusiem. Dubbing - Dorota Nowakowska, bardzo udany :)