Najmocniejszą stroną tego filmu jest... moment jego premiery, gdy jedynym głośnym filmem w jego okolicy była nieudana Śnieżka z toksyczną obsadą.
Gdyby jednak trafił się diament pokroju "Kot w Butach - Ostatnie życzenie" to na 100% zabrałbym dzieciaki na powtórny seans... A tak: na to nie pójdziemy, o tym nawet nie słyszałem, ok niech będzie ten wasz Minecraft.
Kot w butach to diament? Niby z której strony? Wszystkie ostatnie filmy cgi,na jakie przymusiło mnie iść dziecko, to był kompletny paździerz. Wszystkie te koty w butach, mario, sonic, minecraft... Przez kogo i dla kogo to jest robione? Wszedzie tylko poscigi, latanie,skakanie, darcie japy, czerstwe teksty, czesto z podtekstem erotycznym... Jakby scenariusz pisał ADHDowiec z epizodem manii, na zjeździe po mdma... Ostatni wartosciowy film animowany jaki zrobiono w XXI stuleciu, to "Sekrety Morza". Obejrzawszy takie dzieło, promujące przede wszystkim artyzm i uniwersalne wartości - jak się powraca do tego holyłódzkiego chłamu, chce sie sobie zaserwować tylko jedno - facepalm na wylot.