Świetna rozrywka, typowy Guy Ritchie, ale dla mnie to plus. Humor pierwsza klasa od początku do końca. Obejrze jeszcze nie raz. Nie sluchajcie marud z komentarzy, ten film to perełka
Eh, jak prostaczkom niewiele potrzeba do szczęścia. Człowieku, obejrzyj coś starego w tym typie, np. Parszywą Dwunastkę, Działa Navarrony czy weselsze Złoto Dla Zuchwałych.