PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=847857}
6,9 8 776
ocen
6,9 10 1 8776
6,4 5
ocen krytyków
Miss Americana
powrót do forum filmu Miss Americana

PR-owa laurka

ocenił(a) film na 7

"Surowy", "Szczery do bólu"... Phi!

Mimo, że lubię Taylor, uważam że jest urocza, podoba mi się jej delikatny głos i lubię sporo jej utworów to uważam, że jest przedstawiona jednostronnie z samych pozytywnych stron, przez co ten "dokument" traci na autentyczności.

Zabrakło mi właśnie więcej surowości i szczerości...

Skrzętnie zbudowana historia buntu i walki ikony popkultury o prawa kobiet i mniejszości seksualnych.

Idealnym komentarzem do tego "dokumentu" dla mnie jest definicja Public Relation - "imagistyka społeczna – kształtowanie stosunków publicznie działającego podmiotu z jego otoczeniem. Celem działań public relations jest dbałość o dobry wizerunek, akceptację i życzliwość wobec działań danej osoby lub organizacji".

ocenił(a) film na 8
kamil_krotki

Jak dla mnie właśnie mocno się otworzyła i przyznała do wielu słabości, a tak naprawdę prawdziwym PR-em były czasy gdy należała do starszej wytwórni i tak jak było powiedziane w filmie, wtedy nie mogła być absolutnie szczera.

ocenił(a) film na 9
kamil_krotki

Przyznała się do wielu słabości, do niektórych nie wprost, ale generalnie nie nazwałbym tego laurka dla niej. Po za tym nie o to chodzi w takim filmie, żeby człowieka zmieszać z błotem, bo każdego da się opisać z negatywnej strony i taki puścić przekaz. Szukajmy więcej dobra w ludzisch niż zła, to nam wzyztskim wyjdzie na dobre.

ocenił(a) film na 4
kamil_krotki

Zgadzam się; ani szczery, ani "do bólu". Wygląda na kolejny produkt PR-owy. ze starannie dobranym każdym ujęciem. Życie prywatne artystki ograniczone do rodziny. Koleżanki/ koledzy z branży/życie uczuciowe starannie wygumkowane. S. Gomes (chyba) pojawia się raz na drugim planie na 2-3 s. Kariera potraktowana wybiórczo, np. sugestia, że Taylor właśnie wystąpiła w filmowej wersji musicalu "Cats" pada wyłącznie na początku filmu, lecz nie każdy to wyłapie. jako film, może być.

ocenił(a) film na 6
wojto51

Dodajmy do tego brak informacji o utracie praw do prawie wszystkich wcześniejszych utworów, brak informacji o porażce frekwencyjnej ostatniej trasy koncertowej. Mam wrażenie że ten dokument powstał tylko po to żeby promować partie demokratyczną , typowe dla Netflixa.

ocenił(a) film na 9
ainam102

Dokument to nie notka biograficzna z Wikipedii, nie trzeba umieszczać tam wszystkich informacji. Ona nie straciła praw do utworów, tylko nigdy ich nie miała. A "Reputation Stadium Tour" okazała się najbardziej dochodową trasą w historii Stanów Zjednoczonych. https://www.forbes.com/sites/brittanyhodak/2018/11/30/taylor-swift-breaks-u-s-re cord-with-reputation-stadium-tour/#20d75935348e

ainam102

To było logiczne i do przewidzenia, że akurat sprawy z wytwórnią nie poruszą. W dodatku temat juz został chyba doszczętnie omówiony w wywiadach, oświadczeniach oraz zamknięty przez samych zamieszanych w konflikt. Po co na nowo dolewać oliwy do ognia? Ożywić skandal, żeby pismaki i antyfani mieli o czym znów pisać przez kolejnych kilka tygodni? A co do jej kariery i muzycznych dokonań to akurat tym jestesmy zalewani non stop i wystarczy wikipedię otworzyć, żeby się czegoś dowiedzieć na ten temat. Dokument miał przyblizyć fanom Taylor jako osobę prywatnie, to co ją ukształtowało i jak jej światopogląd wpływa aktualnie na jej twórczośc/karierę. Taki cel został osiągnięty. O życiu uczuciowym celowo nie zostało prawie nic powiedziane bo to by tylko zapoczątkowało kolejne plotki, Jak sama powiedziała, chce to zostawić dla siebie bo każdy poprzedni związek, który był medialny sie rozpadał. Wystarczająco długo media były głównie zainteresowane jej życiem uczuciowym, a nie osiągnięciami muzycznymi.

ocenił(a) film na 1
ainam102

Sprzedała się lewackiemu Weirdowoodowi, teraz jej piosenki to propagowanie lewackiej ideologii, jeszcze chyba w 2018 roku napisała na twitterze, że dziękuje Bogu za wspaniały rok, to lewaki ją prawie zjedli, że jak może tak pisać skoro prezydentem jest wciąż Donald Trump.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones