Jeśli znacie filmy Johna Woo nie powinniście być zawiedzeni.Ja znam i podziwiam.Jest w nich coś co sprawia,że za każdym razem film ogląda się lepiej.Jego filmy akcji są niezwykle liryczne /choćby obecny niemal w każdym filmie motyw gołębia/ a zdjęcia nakręcone i zmątowane w ten sposób,że wprost nie można oderwać oczu.Oczywiście nie brak tu pewnych potknięć ale w takim wydaniu jakoś mi nie przeszkadzały.I znów Hans Zimmer/któremu najwyrażniej spodobała się współpraca z Lisą Gerrard/który dodatkowo rozbudowuje emocje/zwłaszcza w brawurowej ucieczce Ethana z budynku-laboratorium/.
Ogółem film na 9 z 10.To tyle