Kicha i tyle, a motyw z maskami po prostu mnie totalnie rozśmieszył (zwłaszcza ten kiedy to super agent Hunt w mig zamienia się rolami z martwym bandziorem :) musiał mieć w plecaczku tych masek), naszpikowany tak wieloma efektami że starczyłoby na kilka filmów. Powinien być zliczony do kina SF lub komedii ale napewno nie sensacji.