PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=752976}
7,0 62 tys. ocen
7,0 10 1 62243
7,1 50 krytyków
Mission: Impossible - Fallout
powrót do forum filmu Mission: Impossible - Fallout

Szósta już część serii ,,Mission Impossible"! Czy to najlepsza z dotychczasowych? Sprawdźmy

Konsekwencje zakończonej niepowodzeniem misji IMF może odczuć cały świat. Aby zapobiec katastrofie, Ethan Hunt i jego zespół muszą stanąć do wyścigu z czasem.

Ponownie w swoje role wcielają się oczywiście Tom Cruise (,,Top Gun", ,,Na skraju jutra"), Simon Pegg (,,Star Trek", ,,Jak dogonić szczęście"), Ving Rhames (,,Pulp Fiction", ,,Champion"), Rebecca Ferguson (,,Król rozrywki", ,,Life"), Sean Harris (,,Prometeusz", ,,Makbet"), Alec Baldwin (,,To skomplikowane", ,,Blue Jasmine") I Michelle Monaghan (,,Dla ciebie wszystko", ,,Piksele"). Uważam, że bardzo dobrze zagrał Tom Cruise (nawet nieźle wykonał wyczyny kaskaderskie) I Simon Pegg. Też całkiem dobrze wypadli Rebecca Ferguson I Ving Rhames. Jednak co do nowych bohaterów. Henry Cavill (,,Kryptonim U.N.C.L.E.", ,,Człowiek ze stali"), Angela Bassett (,,Czarna Pantera", ,,Green Lantern") I Vanessa Kirby (,,Zanim się pojawiłeś", ,,The Crown"). Ja chyba najbardziej zaskoczyłem się Henrym Cavillem, ponieważ nie sądziłem, że zagra naprawdę dobrze. Fajnie wczuł się w postać. Jednakże zabrakło mi trochę Vanessy Kirby, ponieważ też nawet dobrze zagrała, ale poświęcono jej za mało czasu ekranowego. Nie rozwinięto tej postaci, a mógłby być naprawdę dobry wątek. Szkoda mi tylko, że Jeremy Renner (,,Berek", ,,Avengers") nie wystąpił, ale cóż. Mam nadzieje, że wystąpi w kolejnej części (jeśli będzie).

Napewno w tym filmie najbardziej podobały mi się wyczyny kaskaderskie, ponieważ one nadal zaskakiwały, tak samo zwroty akcji. Ta narracja została poprowadzona bardzo dobrze. Ethan Hunt wraz ze swoim zespołem musi pokonać tzw. Apostołów. I to jest niezły, główny wątek. Na tym właściwie polega seria ,,Mission Impossible". Może do wybitnego kina nie należy, ale dostarcza jakiejś rozrywki, fanu i to jest najważniejsze. Tak samo reżyser całego projektu, Christopher McQuarrie poczuł ducha tej serii I podąża dokładnie za tym za czym ma iść. Bohaterowie są nawet fajnje poprowadzeni, pokazanie ich jest w 100 procentach prawidłowe.

Najbardziej chyba jednak ubolewam nad scenariuszem. Nie został doprecyzowany, ale też zawiele w nim było. W pewnym momencie filmu zgubiłem się I nie wiedziałem, kto jest ten zły, a kto dobry. Był też niepotrzebny chaos. Film jednakże zyskuje muzyką, która jest bardzo dobrze dobrana np. do pościgów, ale też I montaż. Również praca kamery była niezła, bardzo dobrze skupiała się właśnie na pościgach, czy w scenach w podziemiach. Tak samo scenografia była w jak najlepszym porządku, więc nie ma się do efektów technicznych przyczepić. W końcu to ,,Mission Impossible".

Również wątki były naprawdę dobre. Wątek Ethana Hunta był bardzo dobry, tak w ogóle to wszystkie wątki były skupione wokół Ethana Hunta, ale naprawdę były dobre. Nawet agent IMF, odgrywany przez Toma Cruise'a jako taki dobry I życzliwy kolega z zespołu - to był naprawdę dobry pomysł. Nie brakowało w filmie serducha od twórców, kreatywności i świeżości. Widać było, że wszyscy się przyłożyli. W samym nawet filmie ciekawie rozprowadzono wątki, a także poprowadzono bardzo dobrze ciąg dalszy z poprzedniej części ,,Rogue Nation".

Podsumowując, ,,Mission: Impossible - Fallout" to bardzo dobry dostarczyciel rozrywki. Uważam, że najlepszy z pięciu poprzedników, ale I tak nie dorównał rewelacyjnej pierwszej części ,,Mission Impossible". Daje 8 / 10 gwiazdek. Każdy fan tej serii będzie się po prostu dobrze bawił. To tyle I na razie.