Jak w tytule. Fallout to był top serii MI. Chociaż poprzednie były lepsze pod innymi względami. Nie było w tej części misji niemożliwej. Scena w Sewastopolu widać bardzo dopracowana, praktyczne efekty ale niestety nudna. Ostatnia potyczką dwuplatowcami absurdalna. Brakowało też Luthera. Ogólnie słabe zakończenie serii