Czy naprawdę w całym tym środowisku,na czele z Tomem Cruisem , przy budżetach rzędu 300–400 mln dolarów, nikt nie wstanie i nie powie: "Ej, a może raz zrobimy coś oryginalnego?"
Nie. Bo żeby wydać setki milionów i zarobić, a zrobić coś nowego z takim rozmachem. Nie da się. Seria MI to pół biedy. Mnie drażni nawał filmów o tych superbohaterach. Ale wiesz w czym jest problem? Jest popyt, jest podaż. Coppola coś tam na swoją wizję próbował zrobić, nie wiem, ale poległ z gigantycznymi stratami. Kino już teraz będzie jakie jest, bo taki jest popyt.
Nie ma co porównywać z 80 czy 90 latami. W tamtych czasach było mnóstwo oryginalnych seriali i filmów.