Niestety, rozczarowanie na całej linii. Przesadzony i to grubo. Scena ze śmigłowcem absurdalna. Gra Cruisa mierna. A przecież Cruise potrafi dobrze zagrać. Scenariusz fatalny, kompletnie się pogubiłem w wątkach i postaciach, trzeba by sobie chyba robić w czasie filmu notatki żeby nadążyć za tym poplątaniem z zagmatwaniem. Dałem 3 na 10, ze względu na jedną scenę, tę najsłynniejszą mianowicie. Pomysł i wykonanie fajne, jest to jedna z moich ulubionych scen z thrillerów, trzyma rzeczywiście w napięciu. Ale nic więcej. Nie polecam.
Patrząc na twój komentarz dochodzę do wniosku, że jesteś po prostu za głupi aby zrozumieć fabułę :). Szczególnie rozbawiła mnie "mierna" gra pana Cruise'a, bo niewątpliwie zagrał bardzo dobrze. Wspominając o scenie z helikopterem, może i była przesadzona, aczkolwiek nie sądze aby wpływało to ujemnie na jakość filmu, zaś osobiście niezbyt mnie takie szczegóły interesują ;). Tobie polecam raczej zrezygnować z tego gatunku filmów, bo z tego co zauważyłem, wiele osób na forum określa MI jako "dno", myśląc że to film akcji, co jest tylko częściowo prawdą.