kompletnie nie wiem czym ludzie sie zachwycaja, nuda i fatalny scenariusz. jak ktos uwaza ten film za jeden z najlepszych sensacyjnych jakie ogladal,, to malo jeszcze widzial
po pierwsze nuda napewno nie, po drugie scenariusz jest dobry (trzeba sobie dogłebnie go przejrzeć), po trzecie do bonda go porównywac to grzech poniewarz śą wogóle dwa rózne obrazy, do tego mozna dodać świetny klimat, muzyka a jak tego mało to jescze dodam że aktorzy też graja bardzo dobrze a po czwarte co człowiek to opinia / koniec :D
Ty chyba troszeczke złe podszedłes do tego filmu, możliwe że nastawiłes się na szybką akcję i świetne efekty specjalne i tylko to a tak naprawde jest to film szpiegowski na którym trzeba troszke pomyśleć a nie filmik typu wszedł rozwalił wszystko i wszystkich i mamy happy end. Nie zgodzę sie także z tym że scenariusz był fatalny bo jak na mój gust był zagadkowy i pełen świetnych zwrotów akcji a już napewno nie nudny, dodatkowo dodajmy gwiazdorską obsade: Jean Reno, Jon Voight, Tom Cruise. Po prostu perełka wsród filmów szpiegowskich.
Pozdro
Ja się nastawiłem na dobrą fabułę akurat, a tu takie bzdury jakaś głupia lista, główny bohater po śmierci żony wesolutki, cały czas strzela żarty, których przed jej śmiercią by nie powiedział, wie o jakiejś bazie komputerowej, a nawet nie wiadomo skąd...może przez to przez wersję z lektorem na TVN-ie, w której doszedłem do niecałej godziny i wyłączyłem. Spróbuję ściągnąć z napisami może bardziej mi się spodoba. Nie oceniłem, bo filmu nie skończyłem.
Niestety ale film bardzo przeciętny bardziej nadmuchany przez speców od marketingu niż przez swoją jakość ode mnie 7.