Missisipi w ogniu Forum

Film pokazuje rasizm w taki normalny sposób, bez przegięć w lewo, bez moralizatorstwa czy wymyślanie nieprawdopodobnych zdarzeń.

Mój ulubiony film o tej tematyce zajebisty soundtrack, klimat no i świetna gra aktorów przede wszystkim Genea Hackmana. Tematyka jedna z moich ulubionych i przedstawiona w tym filmie najbardziej mnie się podobała. Dla mnie to arcydzieło!!!

że tak mało osób obejrzało ten film. Przecież to klasyka kina, w USA jest to jeden z najpopularniejszych filmów. Był zreszta nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film. Na dodatek świetne role Hackmana i Dafoe. Jeden z najlepszych filmów o segregacji rasowej.

Takie filmy powinno się emitować jak najczęściej, bo dają naprawdę bardzo dużo do myślenia, a przy okazji to świetny film sam w sobie, trzymający w napięciu od samego początku i z doskonałymi kreacjami Hackmana czy młodego W. Dafoe. Pomimo upływu lat wciąż na czasie

Spodziewałam się nudnego filmidła o propakandowym zabarwieniu...a obejrzałam wstrząsający film o bezsensownej nienawiści. Świetny.

Genialny film a jednocześnie klasyka kina.Wciągający od pierwszej minuty , trzymający w napięciu do samego końca i jednocześnie świetne pokazuje problemy związane z rasizmem.A także świetny klimat , rewelacyjne dialogi , zdjęcia i muzyka oraz genialne role Gene'a Hackmana i Willema Dafoe.Serdecznie polecam każdemu.

Hackman swoją kreacją uratował ten film - a to raz okłada po gębie rasistę po uprzednim goleniu, a to da w mordę swemu partnerowi (jakiś dziwnie bezbarwny Dafoe). Gdy tylko pojawia się w kadrze, emocje aż kipią, gdy znika, zaczyna się typowa, detektywistyczna ciuciubabka ze sprawcami zbrodni i nie chcącymi puścić pary...

Wojna na tle rasowym. Ona była i będzie, a dzisiejsze ''jest''
odnosi się do nietolerancji i uprzedzeń w jakich tkwi
cywilizowany świat. Nie dotyczy się to tylko białego człowieka.
To jest zapewne wszędzie dostrzegane. My jesteśmy tu, tu
żyjemy i to tu właśnie to widzimy. Wtapiając się w inne
społeczeństwo,...

muzułmanie często zarzucają Zachodowi agresję i powołują się na czasy wojen krzyżowych, inkwizycji i kolonializmu. Muzułmanie jednak nic nie mówią o krwawej historii Islamu. Wyznawcy tzw. “religii pokoju” są odpowiedzialni za bestialskie wymordowanie ponad 290 milionów ludzi! To tej liczby należy doliczyć setki...

Po latach ponownie obejrzałam film i powiem, że starsze filmy mają swój klimat, który zostaje w pamięci na długi czas. Obsada rewelacyjna, muzyka również. Temat rasizmu i nietolerancji znany niestety aż za dobrze, jednak świetnie przedstawiony problem. Dla mnie bomba

Takie samo kołtuństwo, ksenofobia, bigoteria, powoływanie się na "chrześcijańskie" wartości, wyzywanie od komunistów i duma z opartej na tym zespole cech tożsamości. U nas jednak niestety nie ma prawa federalnego, do którego można by się odwołać. ZZ Top i jego przełożony stoją tam, gdzie leżało Mississipi...

i willem defoe jeszcze nie taki brzydki :)

W dobie komercyjnych telewiizji TCM naprawde trzyma klase. Puszcza swietne filmy, i juz nie tylko bardzo stare. Co prawda przerywaja je reklamami, ale sa to bardzo krotkie przerwy. Akurat zeby pojsc sie odlac albo po dolewke herbaty. Brawo! A Film swietny - szacunek dla Hackmana.

Film ten ogółem uważam, za świetny i bardzo warty poznania. Nie widziałem lepszego obrazu o tej tematyce, a to przykład takiej produkcji, w której wszystko stoi na bardzo wysokim poziomie i trudno wskazać jakąś wadę. Ale bez problemu mogę wskazać największą zaletę - aktorstwo, szczególnie w przypadku Gene'a Hackmana....

Nikt nie skapnal się żeby pilnować kościołów pomimo tego że wcześniej kilka spłonęło. Chodzi o tą sytuację gdy po mszy członkowie KKK pobili czarnoskorych trochę to słabe

Dobry film. Na 7 oczek. Ciekawy obraz rasistowskiego południa Stanów Zjednoczonych, chociaż z pewnością przerysowany na potrzeby filmu. Dobre role Gene Hackmana oraz Frances McDormand. Fabuła nieco przewidywalna, ale film sprawnie zrealizowany i nie ma się poczucia straconego czasu. Dla fanów serii Piła mały smaczek,...

W mojej nic nie znaczącej ocenie, mówiąc krótko i zwięźle: bardzo dobry film. Historia opowiedziana bez grama fałszu. Gęsta fabuła na bagnach gdzie napięcie trwa aż do samych napisów końcowych. W mainstream'ie obraz chyba zapomniany i głęboko zakopany gdzieś przy wałach Mississippi.

czarno-biały (nie taśma, akcenty) film, po którym opowiedzieć w towarzystwie dowcip "co powstanie z połączenia murzyna i ośmiornicy?" byłoby chyba na pewno trochę nie na miejscu..

Od razu poznałem tę gębę, sprawdziłem no i proszę. Nie żeby to był jakiś wybitny aktor, ale specyficzna twarz ze specyficznego filmu.