to był jeden z lepszych filmów, jakie ostatnio widziałam. niektórych może zmylić ta fragmentaryczność i pozorna niespójnosc filmu, ale jak dla mnie całkiem smaczny. Przeczytajcie moją recenzję:
http://zaliczone.blogspot.com/2013/03/mistrz-czyli-wyczucie-i-smak.html