w kategorii "Najgorszy prequel, sequel lub remake" - w pełni zasłużona!
Grany przez Zakościelnego bohater, który mimo dorosłości nadal jest Piotrusiem, mając przy tym starszą, bogatą żonę to jedyny dobry punkt tego filmu. Błęcka-Kolska zupełnie w cienu opowiadanej historii, jakby nieobecna. Naprawdę, po 30 latach od poprzedniej części można się było o wiele bardziej postarać z kontynuacją.