Nie tak dobry jak jedynka, ale ciagle ma to 'coś'. Masa głupawego i niesmacznego humoru, sexu oraz przemocy. A jako bonus pare krwawych scen, kilka naprawde 'chorych jazd' i calkiem ciekawa historia kryminalna. Dla maniakow 3 kategorii pozycja obowiazkowa.
Uuu, czyli ta część też ciekawa :-) Może postaram ją sobie załatwić za jakiś czas :-)
Ma to 'coś' co lubisz, czyli kobietka mszcząca się za wyrządzone jej krzywdy:) 2 sceny w filmie naprawde mocne (chore), sporo w swym filmowym zyciu widzialem, ale i tak mnie totalnie zaskoczyly.
Dwie mocne, chore sceny ? Czyli poprzednia wysiada ? Brzmi ciekawie... a kobietka mszcząca się za wyrządzone krzywdy, to na prawdę niezła rzecz. Ale wciąż jednak bardziej lubię gore komedie.
Poprawie jedno zdanie :-) - czyli poprzednia CZĘŚĆ wysiada ? :-) bez tego wyróżnionego wyrazu, zdanie może być trochę trudne do zrozumienia :-)
Jedynka jako calosc podobala mi sie bardziej. Byla nawet dosc smieszna, tu niestety ten humor jest dosc mocno naciagany (zbiorowa masturbacja na posterunku policji...?), ale jest go mniej, wprowadzenie jest krotsze, a wiecej mamy pokazanej glownej, 'wiodącej' historii. Schemat jest dokladnie identyczny jak w 1: dokonana zostaje zbrodnia, policja prowadzi sledztwo obfitujace oczywiscie w kretynskie i idotyczne wydarzenia (ta zbiorowa masturbacja...), a potem zostaje schwytana podejrzana, ktora opisuje prawdziwy przebieg zdarzen. Z gory mowie ze nie jest to film gore, tylko typowy trash z HK: mix glupawego i niesmacznego humoru, sexu, przemocy i kryminalu. Zreszta ogladales 1, to wiesz jak to sie je:)
Dzięki za info :-) Zbiorowa masturbacja... brzmi ciekawie :-) Jak obejrzę, to wypowiem się tu :-)