nikt nie zamierza krzyczeć po prostu różnica miedzy homoseksualistami a pedofilami jest taka ze 2ch facetów bądź dwie kobiety są ze sobą dobrowolnie, nikt nikogo do miłości nie zmusza w przeciwieństwie do pedofili, zoofili... Jeśli facet kocha faceta z wzajemnością i obaj są ze sobą szczęśliwi to czemu mają sobie tego zabraniać?

Ja też tak rozróżniam. Związek to dwustronna decyzja. Dwie dorosłe osoby wiedzą na tyle dużo o relacjach i seksie, że mogą dokonać wyboru. Dziecko i zwierzak takiej wiedzy nie mają, więc układ nie jest sprawiedliwy. Dorosły pedofil wie, co go kręci. Dzieciak w najlepszym wypadku dowiaduje się, że jest coś takiego, jak fizyczne zmiany w organizmie podczas dorastania. Ale do określenia 'tak, lubię starszych' zazwyczaj daleko. Chyba że zejdą się pedofil i lolitka... ale to już inna historia.

Potwierdzam, nikt nie będzie tu krzyczał. Pewnie czujesz się zawiedziony?
Cała Twoja wypowiedź jest chaotyczna i posiada mnóstwo błędów. Trudno się do tego bełkotu ustosunkować.

Nie czuje się zawiedziona ;o), po prostu wiele razy w podobnych tematach spotkałam się z wrogością .Są tacy co nie uszanują tego,że ktoś może mieć odmienne zdanie...Wybacz mi błędy a chaotycznie piszę bo już taki chaos mam w tej swojej głowie-myślach. To jest już druga osoba, która mi to pisze...muszę się postarać by mnie lepiej rozumiano ;o)

ale tutaj właśnie o to chodzi - o tolerancję. Ty masz odmienne zdania, ja szanuje homo tak samo jak hetero. Szanuje ciebie tak samo jak tych którzy myślą tak jak ja. I moim zdanie ten film jest właśnie o tym - i to że jest pokazany na przykładzie homo niczego nie zmienia. Niezależnie jaka nienawiść, niezależnie do jakich ludzi zawszę będzie miała odzwierciedlenie w bólu drugiej osoby. A to że trafiłaś na wrogość to wiąże się tylko z tym, że mamy w pełni nietolerancyjne środowisko dla wszystkich! (No dobra nie mówie tu że wszyscy są nietolerancyjni, ale niestety ogół ludzi jest)

HOMOFOBICZNY BEŁKOT
GAY IS OK!!!

homofobia jest wtedy gdy odczuwa się do geja/lesbijki wrogość a ja nikomu nie ubliżałam ..prawda :o) .

Piszesz: "Właśnie taka propaganda mnie pcha do braku tolerancji." Dlaczego?

Kiedy wszędzie są te parady równości, filmy, książki itp. o tej tematyce dookoła można mieć normalnie już dosyć.
Niech się kochają, ale u siebie w domach nie muszą się aż tak z tym afiszować.

Tu nie chodzi o afisz, geje i lesbijki chcą aby każda miłość traktować równo miłość = miłość. Oczywiście ze w domach się kochają, tak samo jak heterycy prawda? Jeśli Facet z Kobietą całują się na ulicy jest ok, a jeśli robi to 2ch facetów to się afiszują? Parada równości jest raz w roku i choć osobiście nie uważam jej za coś "cudownego" każdy ma prawo do wyrażania siebie i walczenia o swoje prawa, tak samo o kościele wszędzie jest mnóstwo i ja to toleruje, mi to nie wadzi - jestem z boku.

Wzajemnie lizanie się facetów na przystanku nie jest czymś, co chciałabym zobaczyć... A szczególnie już z synkiem, który już do końca dnia zasypywałby mnie pytaniami, sam się dowie, co to jest prędzej czy później, nie musi tego doświadczać w realu.
Co do kościoła... Sam budynek to niech sobie stoi, ale procesje mogliby sobie ściszyć... Wprawdzie, często ich nie ma, ale jak już jakaś jest to przez kilka godzin "śpiewają" albo raczej wyją mi pod oknem. Jako wiccianka nie jestem tym zachwycona, również jak powiedziałeś sama „jestem z boku”, ale gdy ktoś zbyt nachalnie wdziera się z moją przestrzeń pokazuje ząbki, a jeśli trzeba to
pogryzę.

"A szczególnie już z synkiem, który już do końca dnia zasypywałby mnie pytaniami, sam się dowie, co to jest prędzej czy później" tak samo rozumujesz jeśli chodzi o wszelkie rozmowy o seksualności?

Nie, co innego rozmowa o pedofilii a co innego o gejach. Nie można tego porównywać.

Hmm. A ja bym wolała, żeby moje dziecko to właśnie MNIE zapytało o co chodzi w danym temacie, niż żeby potem samo się dowiadywało z różnych dziwnych i mniej dziwnych źródeł. Bo wtedy będę wiedziała mniej więcej, co mojemu dziecku może chodzić po głowie. Jeśli mogę mieć choć trochę wpływu na to, kim będzie mój potomek, jakim człowiekiem - to chcę wykorzystać to w pełni, a nie wyręczać się innymi środkami/ludźmi.

Swoją przestrzeń masz u siebie w domu. Ulica to nie Twoja przestrzeń, więc schowaj ząbki i ugryź się w język. Albo nie gryź, bo ktoś będzie w końcu musiał synkowi powiedzieć, że ci dwaj panowie, całujący się na ulicy to geje, że niektórzy ludzie są homoseksualni, ale nie jest ich dużo. Tyle wystarczy.

Proszę nie tabuizować dziecku świata, to nigdy nie wychodzi na dobre.

Nigdy nie tabuizuje dziecku świata również uważam że nie wychodzi to dzieciom to na dobre. Jednak uważam że małemu dziecku raczej mówi się o zagrożeniach. A o gejach, tak by to zrozumiał można mu powiedzieć w wieku… no nie wiem, na pewno nie 4 lat.


Co do odpowiedzi Keith… Radzę uważniej czytać tekst. Ulica za przeproszeniem g*wno mnie obchodzi. Procesje mogli by ściszyć, a nie dawać tak głośno że słychać nawet jak ma się słuchawki na uszach. Albo jeśli już o dzieciach mowa, synek chce spać. Na procesji u nas nigdy nie ma tyle osób żeby trzeba było dawać cały akumulator…

Ostentacyjne okazywanie uczuć jest niezbyt przyjemne w każdym wydaniu - hetero, homo, matki i dziecka. Lizanie nie jest zarezerwowane dla różowych. Kochany nasz William Szekspir opisuje w 'Hamlecie' Gertrudę, która wiesza się na szyi staremu Klaudiuszowi, czym wywołuje obrzydzenie u Hamleta.

Procesje kościelne denerwują i mnie akurat. Tu się zgadzam. Żeby chociaż księża mieli normalną barwę głosu, zamiast zapiewać jak kozy i insze stworzenia Boże... Emisja głosu pilnie potrzebna.

nie propaganda, tylko prawdziwa historia.
moze rzeczywiscie cos takiego musi sie stac, zeby zmienic czyjes nastawienie.

Właśnie takie przedstawienia zmieniają moje nastawienie na negatywne. Życie seksualne powinno zostać w domu a nie afiszować swoje skłonności na zewnątrz(np parady) i uważam, że tak powinno być u homoseksualistów jak i hetero..

Ale nie rozumiesz, że taka parada to prawdopodobnie jedyne miejsce kiedy można przejść przez ulicę choćby trzymając się za ręcę. To tak podstawowa rzecz dla hetero, że pewnie i nawet niedoceniana. Na codzień homoseksualistom trudno to sobie wyobrazić bez zaczepek czy strachu, że się dostanie od jakiegoś dresika. Po to są te parady. Jak trzymasz faceta za rękę na ulicy to boisz się, że ktoś ci nabluzga? Albo co gorsza, coś ci się stanie? Z pewnością nie. Daj spokój tym paradom, niech sobie będą, nie musisz przychodzić.

Zgadzam sie z tobą. Geje organizują parady wyłącznie po to by choć na chwilę poczuć się wolnym od starchu i przesladować. Heteroseksualiści nie maja problemu z akceptacja społeczeństwa.
Osobiście nie mam nic do osób homoseksualnych. staram się nie szufladkować ludzi, nie wytykac dzielących nas różnic. Człowiek jest wyłącznie człowiekiem. Ma RÓWNE prawa i nikt inny mu tego nie odbierze.

Zauważcie, że nie wszystkie osoby LGBT mają szansę przyjść na taką paradę. Po pierwsze, nadal ukrywają to przed społeczeństwem, bo wcale nie chcą potem być dyskryminowanymi za bycie sobą (kiedyś dyskryminowano za bycie leworęcznym, chciano za wszelką cenę, aby wszyscy byli praworęczni). Po drugie, często w mediach pokazuje się przerysowany i stereotypowy obraz społeczności LGBT na takich paradach, dlatego niezmanierowani, normalni geje nie chcą raczej brać w tym udziału. Trzeba jednak zauważyć, że nie ma żadnej społeczności, która charakteryzowałaby się jednorodnością. A dziś często jest tak, że nie ma miejsca na inność, chce się wszystkich zmienić na swój obraz. Najlepiej jakbyś myślał tak samo, albo był czyimś idealnym klonem.
Nie zapomnijmy o tym, że historia zna już swoje przypadki walki o wolność, równość i sprawiedliwość, zna przykłady walki z dyskryminacją. Były to walki Afro-amerykanów, którzy byli tylko narzędziem w pracy w polu, byli bitymi, sponiewieranymi i spychanymi na margines podludźmi. Co więcej, podpierano się wersetami z Biblii, by uzmysłowić słuszność takiego strasznego traktowania. Dziś równość kobiet to normalka, kobiety głosują i są równoprawnymi obywatelami. Co było kiedyś? Małe grupki kobiet musiały same wywalczyć sobie prawa do równości. Wszystko pod dyktando mężczyzn, również często uwierzytelniających swój słuszny punkt widzenia Biblią.
Dziś nie ma już kogo dyskryminować, więc skupmy się na homoseksualizmie - powtarzają jak mantrę niezbyt mądrzy ludzie i podpierają się Biblią. Czyż historia nie lubi się powtarzać? Ludzie często lubią szufladkować innych ludzi, a jak znajdą sobie kozła ofiarnego.
Każda niesłusznie dyskryminowana grupa społeczna musiała sobie wywalczyć należące im się od urodzenia prawo do wolności, równości itd.... Sami dojdźcie do puenty.

bo prawda jest taka ,że większość związków homoseksualnych opiera się przede wszystkim na seksie (także z wieloma partnerami) wielu z nich jest uzależnionych od seksu. Owszem są osoby które się kochają ale jest takich par niewiele. I każdy kto stwierdzi inaczej oszukuje siebie i innych, bo znam to z życia a nie z książek,gazet czy tv.
Jeżeli chodzi o biblię to i w nowym i starym testamencie masz napisane jak wół co się nie podoba Bogu, bez wycięcia z kontekstu...

Czy uważasz, że osoby heteroseksualne w ogóle nie myślą o seksie i nigdy w życiu nie mogą się od tego uzależnić? Bynajmniej. W każdej grupie mamy różnych ludzi i generalizacja jednej lub drugiej grupy jest tylko dowodem na płytkie rozumowanie i zaślepienie stereotypami. Tylko dlatego, że są osoby, które uzależniają się od czegoś nie powinno oznaczać, że szczera i prawdziwa miłość kwalifikuje się do tego samego worka z zakazem i potępieniem.
Przepraszam, "znasz to z życia", czyli jesteś lesbijką? Nie rozumiem więc dalszego wpisu.

Jeżeli chodzi o Biblię mam kilka pytań:
Kiedy składam ofiarę z baranka, wiem, że tworzy się miła woń dla Pana (Kpł 1:09). Problemem jest taki, że nie podoba się to moim sąsiadom. Czy mam ich jakoś zwalczyć?
Chciałbym sprzedać moją córkę w niewolę jak to jest usankcjonowane w Księdze Wyjścia 21:7. W dzisiejszych czasach, jaka byłaby za nią sprawiedliwa cena?
Wiem, że zabroniono współżycia z kobietą podczas jej miesiączki, okresie nieczystości (Kpł 15:19-24). Jak mogę jej o tym powiedzieć? Próbowałem pytać, ale większość kobiet się obraża.
Kpł 25:44, stwierdza, abym rzeczywiście posiadał niewolników, zarówno mężczyznę jak i kobietę, pod warunkiem, że są nabywani od sąsiednich narodów. Mój przyjaciół twierdzi, że dotyczy to Ukraińców, ale nie Niemców. Nie wiem, dlaczego.Czy możesz to jakoś wyjaśnić?
Mój kuzyn pracuję w każdą niedzielę, Księga Wyj 35:2 wyraźnie stwierdza, że powinien być ukarany śmiercią. Czy jestem moralnie zobowiązany, by samemu go zabić?
Mój przyjaciel uważa, że ​​nawet jedzenie owoców morza jest obrzydliwością (Kpł 11:10) mniejszą jednak niż homoseksualizm. Nie zgadzam się z tym. Możesz rozwiązać ten dylemat?
Mój wujek ma gospodarstwo rolne. Łamie on prawo z Kpł 19:19 przez sadzenie dwóch różnych upraw na tym samym polu, podobnie jak jego żona przez noszenie ubrania z dwóch różnych rodzajów materiału (z bawełny i poliestru).
Na podstawie tego, co napisałaś wcześniej, wiem, że dokładnie studiujesz Biblię, więc jestem przekonany, że pomożesz.
Jeszcze raz dziękuję, że przypomniałaś mi, że Słowo Boże jest wieczne i niezmienne. Amen

Zgadzam się z teza użytkownika. Sexualnosc to sexualnosc a to czy ktoś się od czegoś uzależnia to sprawa człowieka nie jego orientacji

Dokładnie. Wszystko zależy od człowieka, a przypisywanie jakiejś grupie jednej negatywnej cechy mija się z celem. Nie ma chyba nic gorszego jak postrzeganie innych przez pryzmat stereotypów, uprzedzeń i lęków.

Żyj i pozwól żyć.

Ktoś zrobił kiedyś eksperyment, żyjąc bodajże rok dokładnie według wszystkich zaleceń Biblii. Napisał potem książkę o tym, jako ciekawostkę... ale podobnie jak pomysły na wspólnoty żyjące bez obrotu gotówką - pozostaje to budzącym uśmiech eksperymentem, a nie podstawą. Normalny człowiek nie wytrzyma we współczesnych warunkach Księgi Kapłańskiej słowo w słowo, odwiozą go po pewnym czasie do domu bez klamek.

Prawdą jest że stosunkowo, w porównaniu do heteroseksualistów, wśród homoseksualistów jest więcej par opierających się na seksie, ale to nie z ich winy, tylko z winy społeczeństwa, homoseksualistą trudniej jest tworzyć pary oparte na uczuciach ze względu na brak tolerancji, brak jakichkolwiek praw czy to do majątku partnera i wiele innych, muszą pisać mnóstwo papierów by mieć prawo do tego do czego inni mają zaledwie dzięki uzyskaniu ślubu. Nie mogą wyjść na ulice jak inni ludzie i trzymać się za rękę, ze wszystkim muszą się chować, dlatego właśnie ( i z wielu innych powodów których nie chce mi się wymieniać) część z nich nie angażuje się w silniejsze związki. Postaw się na ich miejscu.
Nie jest prawdą że jest mało par homoseksualnych które tworzą normalny związek, znam mnóstwo takich par, mało jest właśnie tych co się nie decydują na miłość.

Podobnie rozdmuchuje się fakty o zoofilach, pokazuje się w gazetach i telewizji to co najgorsze i potem ludziom się wydaje że każdy zoofil molestuje zwierzęta, nikt z was nie słyszał przypadków śmierci ludzi przez stosunek z koniem? Rozerwanie jelita grubego spowodowane wielkimi gabarytami konia. Z pewnością koń był bardzo skrzywdzony skoro sam wskoczył na człowieka.
Pedofilia i zoofilia to choroba. To udowodniono naukowo i to się leczy, homoseksualizm nie jest chorobą, co udowodniono w 1991. Bardzo mnie denerwuje jak widzę jak ktoś przyrównuje homoseksualizm do pedofilii czy zoofilii. To pieprzenie głupot. Człowiek nic nie poradzi na to że urodził się homoseksualistą i ma święte prawa do bycia w pełni akceptowanym w społeczeństwie. Nikomu nie robi nic złego.