do tego przydlugawy, nie wnoszacy nic nowego (patrz: Miecz Gideona), trudno wiec uznac Monachium za udany film, a juz na pewno nie jeden z najlepszych w dorobku Spielberga!
Według mnie Monachium wnosi dużo nowego - Speilberg odwrotnie niż w Liscie Schindlera tym razem postanowił powiedzieć Izraelowi kilka gorzkich słow.
Dlatego wzbudził tam takie kontrowersje. Cieszy mnie fakt, że wreszcie ktoś zdobył się na odwagę na postawienie kontrowersyjnych wniosków w związku z przyczynami terroryzmu na świecie. Tym bardziej cieszy i zaskakuje fakt, że tym człowiekiem jest właśnie Spielberg, który sam ma pochodzenie żydowskie.