B. Pitt obsadzony w roli managera to najlepsze co mogło spotkać ten film. Kreacja bohatera trzeźwo myślącego, realisty, na pozór bezwzględnego managera drużyny to pigułka szczęścia dla konesera dobrego kina. Moneyball to nie jest film o sporcie drodzy komentatorzy! Baseball to tylko wymówka, żeby móc przedstawić problemy ludzi, od których na co dzień wymaga się bardzo wysokiej motywacji, kreatywności, czasami cudów . Jest to film ukazujący błędy ludzi zasiadających w lożach trenerów, doradców i urzędników. Słyszymy o sportowcach, których przesunięto do lepszego klubu, już w młodych latach robią kariery! Oto proszę- Billy Bean- trofeum albo lepiej, ofiara łowców głów, która świetnie odnalazła się na drugim brzegurzeki . POLECAM FANOM DOBREGO KINA