Nie moge zrozumieć jak tak przeciętny film można nominować do Oskara. Scenariusz słaby,
Pitt w kiepskiej roli, sprawia wrażenie jakby przede wszystkim chciał pokazać jaki jest
przystojny... Zrozumiałbym nominacje Pitta za świetną i najlepszą w jakiej go widziałem roli
w "Drzewie życia" Myslę, że najistotniejszą rolę w nominacjach ogrywa producent, ten kto
wykłada kase i stąd takie gnioty na liście nominowanych.Niektórzy maja niesamowite
wpływy. Wystarczy przykład nieudanej produkcji "Essential Killing" gdzie producentem był
HBO i wiele sztucznie nadmuchanych pseudo sukcesów.
A mi Pit nawet podobał się w tej roli. I gdyby nie jego kreacja, rzeczywiście film mógłby spokojnie spocząć na półce z miliardami innych filmów klasy B o sporcie.
Ja choć cenie Martina Scorsese, to nie wiem jak taki film jak "Hugo" został obsypany 11 nominacjami ? Moneyball jest filmem bardzo dobrym nie jakimś super świetnym ale przedstawia kawał dobrego kina. W sumie mam 3 faworytów co do Oscarów, Moneyball, The Help, oraz Idy Marcowe. Natomiast Pitt zagrał tutaj całkiem dobrze;)
Ja dałem 8/10. Fajny film o zreformowaniu ( jak się okzało nieskutecznym i 'niemożliwym' ) baseballu, bardzo dobry dramat i niezły Pitt, ale przedewszystkim chylę czoła przed Jonahem Hillem bo według mnie był rewelacyjny :) Trochę za dużo było jak dla mnie scen typu ' auto, jakieś tam biura, domy itp itd.. a za mało (pomimo końcówki) boiska i gry w tego baseballa
Hill był dobry, ale przez cały film miał jedną i tą samą minę. Pitt i scenariusz zasłużyły na nominacje do Oscara, a sam film na pewno nie jest przeciętny, zwłaszcza po obejrzeniu innych nominowanych filmów. To, że tak mało było scen typowo sportowych to nie przypadek, baseball był tutaj tylko metaforą, o czym świadczy np. końcowa scena i nie wiem jak można tego nie wyłapać.
Mimo,że nie jestem wielką fanka Pitta uważam,że zagrał świetnie-bez niego film musiałby być strasznie nudny ;)
Moneyball prosze wybaczyc, ale to film b. przecietny dla widza mało wytrawnego a Pitt kiepski w tej roli. Nie dostał nic bo na nic nie zasłużył. Jak widać nie myliłem się.