Mam wrażenie, że w obecnie podobnej sytuacji jak Oakland Athletics jest drużyna Southampton FC.
Zostali rozkradzeni w podobnych okolicznościach a Ronald Koeman(i pewnie cały sztab analityków
jak w filmie) poskładał ich do kupy
Jak dla mnie to Southampton składać do kupy zaczął Pochetino... Z resztą oni już od dawna mają świetną szkółke z której wyszło wielu światowej klasy piłkarzy...
To są całkiem dwie inne dyscypliny. W baseballu można obserwować statystyki i wyciągać z nich wnioski. W piłce chyba nie bardzo. Bardziej się chyba liczy determinacja całej drużyny, dobre porozumienie między zawodnikami i trenerem(więź) i dążenie do wyznaczonego celu. Nie potrafię dokładnie napisać o co mi chodzi, ale myśle że rozumiesz :) Piszę to nie wiedząc co dokładnie się dzieje w Southampton. Może się mylę. Pozdro
No nie do końca z tymi statystykami. Odkąd Castrol zaczął analizować każdy najmniejszy pierdół, tutaj również wszystko można policzyć i mamy nawet kilku takich "komputerowych trenerów". (żeby było jasne - nie uważam terminu "komputerowy trener" za pejoratywny, bardzo szanuję analityczne podejście... i tak najważniejsza jest skuteczność)
Czytałem artykuł o zastosowaniu tej metody w Liverpoolu, raczej nie zdała egzaminu. Wartości graczy z poprzednich klubów w Liverpoolu nie były już takie same. (nie jestem pewien czy mogę wrzucić tutaj link?)
http://www.czasfutbolu.pl/pilkarskie-rewolucje-czyli-baseball-matematyka-i-drybl ing-messiego/74320