moje ulubione sporty to poker i bilard, szachy. w tym filmie dobrze widać dlaczego.
wszystkie aspekty "zła" i przesady. piekarz 24 tys rocznie, bejsbolista 7,2 mln dolarów.
film dla mnie duże zaskoczenie. brat pitt, jedyny aktor "lalka" który jest naprawdę dobry.
poker, bilard i szachy to nie sport, nie w czystym rozumieniu sportu jako wysilku fizycznego, ktorego rezultatem jest wynik, poker to gra karciana, nawet jesli lubie w nia grac, a MKOL podchaczy poker pod igrzyska o. to itak nadal nie bedzie dla mnie sportem, szachy raczej logiczna, a bilard jako jedyny moglbym nazwac sportem, a co do placenia kasy takiej czy innej za robienie tego co robimy to Duhamel za wygranie main eventu wsop 2010 otrzymal 7,3 mln $, co rowniez niema sie do zarobkow piekarza, ...................a pisanie o Pittcie jako lalce zostawie bez komentarza
Temat bez sensu, nic nie wnosi,kogo obchodzi czy ktoś lubi sport,czy moze ogródek pielić.
poker to nie sport tylko gra hazardowa... Jedynym sportem chyba jest z ww. bilard... Co nie zmienia faktu, że autor tematu nie zaargumentował dlatego Pitta nazywa "lalką".