PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=598798}
3,4 393
oceny
3,4 10 1 393
Monster Brawl
powrót do forum filmu Monster Brawl

Kibicujemy

użytkownik usunięty

Proszę wypełnić według mojego schematu.

Kibicuję... Zombie Man.

Powinna/Powinien wygrać (można rozumieć jako: "Jest najsilniejsza/najsilniejszy")... Witch Bitch, bo jako jedyna ma możliwość atakować z dystansu (piszę to przed premierą, więc nie wiem, co tam tak naprawdę wymyślili twórcy filmu).

Wygra... Werewolf, bo jest najzwinniejszy i najszybszy.

Co więcej? Cyclops przegra pewnie po tym, jak zostanie oślepiony. Nie znam par ćwierćfinałów, ale sądzę, że najprędzej odpadną: wspomniany Cyclops, Mummy, Swamp Gut i Zombie Man (niestety).

Polecam zwiastun: http://www.youtube.com/watch?v=HqGIAkd5tYw&feature=relmfu

Wszystkie postaci:
Cyclops
Mummy
Lady Vampire
Zombie Man
Witch Bitch
Swamp Gut
Werewolf
Frankenstein

Swoją drogą twórcy dali trochę ciała, ponieważ wilkołaka i mumię gra ta sama osoba, także cyklopa i swam guta też jedna osoba. Praktycznie jest więc pewne, że te postacie ze sobą walczyć nie będą.

ocenił(a) film na 2

And the Winner is... :D

Może lepiej bez spojlerów. Sam odkryjesz tajemnicę :) Nie będę psuł Ci tej (wątpliwej) przyjemności z zabawy.

Na zalukaj masz cały film
Wgrał Fr :)

użytkownik usunięty

W P R O W A D Z E N I E

Okej, jestem po. Ci, którzy nie oglądali, niech powstrzymają się przed czytaniem, ponieważ mocno SPOILERUJĘ. Film mi się podobał, technicznie wykonany bez zarzutu; niby to film klasy B, ale charakteryzacja, montaż, narracja czy czołówka filmu zrobione po prostu bardzo dobrze, zwłaszcza czołówka dopieszczona, z mocną muzyką i klimatycznymi zdjęciami, ekstra po prostu. Jeśli chodzi o aktorstwo, źle nie było, ale zawsze mogło być lepiej, chociaż tutaj to akurat wina budowy poszczególnych postaci, zwłaszcza osoba zapowiadająca walkę nieco przerysowana, nazbyt rozkrzyczana, wyglądająca jak błazen w przeciwsłonecznych okularach. Spikerzy natomiast wypadli całkiem całkiem, tylko niepotrzebnie na siłę zdecydowano się na wstawki komediowe, co wyszło akurat fatalnie (np. jeden ze spikerów, co pewien czas, niby ukradkiem, pociągał łyczek z piersiówki).


T U R N I E J

Zawiodłem się na konstrukcji zawodów. Sądziłem, że potwory utworzą najpierw pary ćwierćfinałowe, zwycięzcy spotkają się w półfinałach, a na końcu dojdzie do wielkiego finału. Niestety monstra zostały podzielone na dywizje (Stwory i Nieumarli), a następnie na wagę średnią i ciężką. Walczono więc najpierw o tytuł czempiona wagi średniej wśród stworów, a następnie w tej samej wadze o tytuł mistrza nieumarłych. Potem doszło do walk w wadze ciężkiej, znowu o tytuł czempiona wśród stworów, a później nieumarłych. Fajną sprawą było to, że jednak zdecydowano się na finał wśród zawodników wagi ciężkiej. Wyszło więc pięć walk. Tak to wyglądało:

WAGA ŚREDNIA
Stwory: Cyklop vs Wiedźma
Nieumarli: Mumia vs Wampirzyca

WAGA CIĘŻKA
Stwory: Bagnisty vs Wilkołak
Nieumarli: Frankenstein vs Zombie

FINAŁ WAGI CIĘŻKIEJ: Zwycięzca Stworów kontra zwycięzca Nieumarłych

Same walki bardzo widowiskowe, wrestlingopodobne, spikerski komentarz dynamiczny i pełen emocji, po wyjątkowo efektownych ciosach, kopnięciach czy rzutach dodatkowo głos zza kadru, np. "sensational!" przetłumaczony u mnie jako "wypasik na resorach!", he, he. Niepotrzebnie tylko przedłużono finał wagi ciężkiej; Frankenstein już cieszył się z tytułu, gdy nagle Wilkołak cudownie ożył i jatka rozpoczęła się na nowo, a rezultat i tak był taki sam jak poprzednio, chociaż rzeczywiście nieco bardziej widowiskowy.


P O T W O R Y
S T A T Y S T Y K I

Każdy potwór został przed walką zaprezentowany w minifilmiku. Nic wielkiego, takie raczej zapychacze czasu, ale kilka filmików interesujących, chyba najlepszy ten ukazujący życie Bagnistego (tu od razu dodam, że zdjęcia z Bagnistym niewiarygodnie piękne i przejrzyste, jakiś filtr zastosowano). Sekwencje prezentujące każdą postać dość sztampowe: Frankenstein ożywiony przez doktora Igora, Wampirzyca mieszkająca samotnie w zamku gdzieś w Transylwanii, Wilkołak polujący w lesie itd. Tylko Wiedźma nieco wyłamała się ze schematów, bo pokazano ją jako osóbkę słabą i będącą popychadłem w swojej mieścinie.

Tuż przed samą walką zestawiano ze sobą bijące się strony. Statystyki te wyglądały nieco komicznie: najpierw kraj pochodzenia, później liczba lat, następnie wzrost i chyba waga, a na końcu bilans walk, uwzględniający wygrane, przegrane i remisy. Nie mam pojęcia, jak to policzono, ale to chyba nieistotne. Zresztą to jeden z wielu akcentów komediowych, innym był na przykład język mumii, na ekranie przedstawiony w formie hieroglifów.

Jeśli chodzi o wiek, to najstarsza była mumia - 4000 lat, najmłodsza zaś Wiedźma - raptem 34 lata. Cyklop miał około 3 tysięcy lat, zaś Wampirzyca - 666. Wzrost i waga to niezbyt interesujące kategorie, zaś bilans walk to megapierdoły; najgorsze statystyki miała chyba Wiedźma, Wilkołak zaś walczył po raz pierwszy (bo to był nowy Wilkołak; stary został zabity, ale przed śmiercią ugryzł człowieka, który następnie przemienił się w monstrum i właśnie to nowo powstałe monstrum walczyło z Bagnistym).

Ciekawa jest sprawa, jeśli idzie o kraj pochodzenia. Z USA pochodziły: Wiedźma, Bagnisty, Wilkołak i Zombie. Z Europy: Cyklop (Grecja), Wampirzyca (Rumunia), Frankenstein (Niemcy). Jedynym reprezentantem Afryki była Mumia (oczywiście z Egiptu). Napisałem, że to ciekawa sprawa, ponieważ w pięciu walkach zginęło pięć potworów (nie liczę menadżerów, spikera, sędziego, trenerów czy kilku zombie, które wylazły z grobów), wszystkie spoza Europy. Przeżyły tylko trzy - wszystkie z Europy. Jednym słowem: Stary Kontynent rządzi!


P O T W O R Y
A T R Y B U T Y

Największy zawód: niewykorzystany potencjał potworów. Zaskoczyło mnie to, że Cyklop potrafił razić laserem z oka. Świetna broń, tylko dlaczego w takim razie Wiedźma nie skorzystała z pomocy czarnej magii? Bo wyszło na to, że była to zwykła babka z pentagramem na czole. Zdecydowanie za mało jak na taką postać. Albo Wampirzyca: ani razu nie wpiła swoich kłów w szyję Mumii. Nic by to wprawdzie nie dało, ale przynajmniej wykorzystałaby swoją główną broń. A tak była kolejną ucharakteryzowaną babką, bez szczególnych zdolności (siły nie liczę, bo akurat każdy potwór był silny). Dla widza bez znaczenia było, czy walczy Wiedźma, Wampirzyca czy bardzo silna kobieta.

Mumia zaskoczyła, wykorzystując jakiś starożytny amulet, i jeśli chodzi o szczególne cechy, to na Mumii się one kończą. Wilkołak nie był tak zwinny jak być powinien, był za to drobny. Mimo to wygrał z Bagnistym, który z kolei był zbyt potężny, aby z kimś takim przegrać. Żeby była jasność: normalnie stawiałbym na Wilkołaka, ale tutaj mieliśmy wilkołaczka, zbyt małego i zbyt wolnego, aby przeciwstawić się tak potężnej postaci.

Zombie nie czuł bólu (jako jedyna postać), ale nie poruszał się ani nie zachowywał jak zombie. Raptem raz ugryzł w rękę Frankensteina, a powinien kąsać albo przynajmniej starać się kąsać nieustannie. Frankenstein był chyba najsilniejszy i najcięższy, ale z kolei, razem z Zombie, najmniej mobilny i zwrotny. Każda postać, która dostałaby się w jego łapska, powinna zostać zmiażdżona, ale też każda postać (z wyjątkiem Zombie) nie powinna dać się złapać tak wolnemu potworowi i atakować od tyłu (zabronione były tylko ataki w krocze - to następny pierwiastek komediowy).

Podsumowując: charakteryzacja świetna, walki robiące wrażenie, ale potwory bez szczególnych cech i atrybutów to bardzo duży minus.


C I Ą G
D A L S Z Y
W Ą T K U
T Y T U Ł O W E G O

Napisałem wcześniej, że kibicuję Zombie. Po obejrzeniu filmu ulubionym potworem został jednak Cyklop, postać bardzo silna, bardzo stara, całkiem bystra, nieśmiertelna (chyba że ją ktoś zabije ;p), potrafiąca przewidywać przyszłość i używająca "mitycznego lasera". Drugim ulubionym stał się Bagnisty ze względu na wygląd, ciekawy wprowadzający minifilmik oraz przez fakt, że ta postać nie jest tak zużyta przez popkulturę jak reszta.

Powinien wygrać Cyklop, o ile zaraz na początku używałby lasera (no i gdyby drzewko turniejowe zakładało, że śmierć poniesie siedem potworów). Amulet Mumii też palił twarz, ale skoro przegrywa się z kobietą (Wampirzyca), to o czym my rozmawiamy? Wiedźma była zbyt tępa, by używać magii, zresztą chyba i tak nie umiała się nią posługiwać, była to postać zdecydowanie najsłabsza, a przewidywałem, że będzie najsilniejsza. Poza Cyklopem, głupią Wiedźmą i ciapowatą Mumią żadna inna postać nie potrafi walczyć na odległość, a zatem każda powinna przegrać z Cyklopem (który, przypominam, nawet bez lasera jest jedną z najsilniejszych postaci, co było zademonstrowane już w minifilmiku).

Wygrał w wadze ciężkiej Frankenstein, a w swoich kategoriach Cyklop i Wampirzyca. Stawiałem na Wilkołaka, ale po tym, co zobaczyłem, zaskoczony jestem, że w ogóle doszedł on do finału.

Trzech przegranych w pierwszej bitwie trafiłem, pomyliłem się oczywiście z Cyklopem.

A co do grania przez jedną osobę dwóch postaci: cóż, charakteryzacja Mumii i Bagnistego całkowicie zasłoniła bądź zniekształciła twarze aktorów, więc problemu jednak nie było.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

heh Tobie się chyba nudzi w domu :P

użytkownik usunięty
None200

Mógłbym odpisać dowcipną ripostę, ale będę poważny: to był najbardziej oczekiwany przeze mnie film roku. Do tej pory puszczany tylko na niszowych festiwalach, oficjalną premierę miał w tym roku. Wiele stworów z różnych uniwersów - uwielbiam to. Podobnie miałem z "Van Helsingiem" (2004 r.) i żałuję, że nie doczekałem się sequela. Tutaj też pewnie kontynuacji nie będzie, wielka szkoda.

Uwielbiam też sportową rywalizację, tutaj oczywiście wszystko wyreżyserowane, ale ja się tym i tak emocjonowałem. Bardzo zadowolony jestem, że taki film powstał, a tak rozległe podsumowanie po prostu musiałem zrobić, bo kolejna okazja trafi się nieprędko. A no i uważam, że mało znanym filmom potrzebne są takie wpisy jak mój. Takie wpisy potrzebne są zresztą całemu FW.

Mimo wszystko mogłeś sobie darować wstawkę "o braniu na warsztat" . Nie przystoi ludziom inteligentnym i rozmiłowanym w sztuce taki stosunek do kobiet.

użytkownik usunięty
None200

Jesteśmy na forum bardzo niepoważnego filmu, w którym dwie rozerotyzowane dupencje w samej bieliźnie zagrały role błyskotek o lubieżnym wzroku. Proszę więc tutaj nie smucić gadką o poprawnym politycznie języku, bo nikogo nie obrażam, ludzkiego nieszczęścia nie wyśmiewam, no i hipokrytą nie jestem. Widzę dwie dmuchane lalki, nazywam je po imieniu. A stosunek do kobiet to rzecz, której się nie reguluje, jest jak jest, nie mam na to wpływu. Jedyne, co mogę, to nie werbalizować swoich myśli, które odkąd uruchomił mi się popęd seksualny, są bardzo niegodne ludzi inteligentnych i rozmiłowanych w sztuce.

Jeśli tamten post uważasz za bardzo zły, to go po prostu zgłoś.

Zgłosiłem ale na bank tego nie usuną ;p

użytkownik usunięty
None200

Dopiąłeś swego.

Haha, ci moderatorzy to nieźli tępacy, przecież wpis był zgodny z regulaminem ;p

użytkownik usunięty
None200

Otóż to. Szkoda, że został skasowany, bo zawierał sprostowanie długiego komentarza, teraz już nie pamiętam, co tam było dokładnie. To już bardziej do skasowania nadaje się komentarz, gdzie piszę o "dupencjach" i "dmuchanych lalkach". Nie zgłaszaj, bo chyba zbyt dobry jesteś w argumentacji :)

nie powiedziałem nic więcej oprócz tego co dotychczs padło w dyskusji z mojej strony ;p pewnym kosztem ale teraz przynajmniej wiemy z kim mamy do czynienia po drugiej stronie lustra ;p

ocenił(a) film na 5
None200

hehe nieźle popieprzony film ;D tylko kurde czemu nie było walki cyklop vs wampirzyca :(
dobre było jak sida tuckera zombi upier* i ogółem te ich docinki ;D
z przykrośćia zawiadamiam, że Sid tucker został zatrzelony, miał 13 -oro dzieci i 5 ex żon i tylko 58lat ;D
hehe, tak 5/10. ale potworki fajnie pokazane ;D
ja tam polecam, można się pośmiać. gł. dla fanów potworów i wrestlingu (Kevin Nash, Jimmy Hart) ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones