Scena gdy Aileen i Selby łączą się w parę na wrotkach przy dzwiękach "Journey - Don't Stop Believing" jest moim ulubionym kawałkiem filmu. Sposób w jaki Aileen patrzy ma Selby jest tak subtelny i magiczny, ze az dech zapiera. Charlize Theron jest w tej roli genialna w kazdym calu, uczucia, które maluje na swej twarzy podczas tej sceny sa perfekcyjnie realistyczne. Moment gdy miedzy tymi kobietami rodzi sie ten porywający magnetyzm jest niesamowicie zniewalający. Do tego swietnie dobrany kawalek muzyczny.