7,4 72 tys. ocen
7,4 10 1 72267
6,7 36 krytyków
Monster
powrót do forum filmu Monster

Odkąd zobaczyłem pierwszy raz na ekranie Charlize,zaczęła się moje fascynacja tą aktorką. Oglądałem większość filmów z tą niebiańską istotą w roli głownej,ale przeważnie nie skupiałem się na jej aktorskiej grze, lecz podziwiałem jej nieprzeciętną urodę (umówmy się że poprzednie jej role-z małymi wyjątkami-nie wymagały od niej jakiegoś niebywałego warsztatu aktorskiego).Wczoraj TVP wyemitowała film MONSTER, a z racji tego że od dłuższego czasu interesuje mnie tematyka seryjnych morderców (no i oczywiście ze względu na Charlie :)) z zainteresowaniem usiadłem przed telewizorem.Pierwsze co doznałem to szok estetyczny ! Nie mogłem sobie wyobrazić jak z takiej pięknej kobiety o buzi aniołka można było zrobić tak doświadczoną przez los i oszpeconą kobietę.Plus dla charkteryzacji i oczywiście samej Charlize.W związku z tym,że jak wcześniej wspomniałem,poprzednie filmy z Theron oceniałem przez pryzmat urody aktorki nie pozostawało mi nic innego jak skupić się na jej grze.I co tu dużo mówić...dla mnie po tym filmie Charlzie to nie tylko najpiękniejsza, ale i jedna z najlepszych aktorek Hollywood!Jej gra jest wspaniała i intrygująca. Trudno było lepiej oddać charkter kobiety skłoconej z całym świtem,wyobcowanej,wulgarnej i zagubionej.Wcielenie Charlie jest bardzo wyraziste,ale nie przerysowane jak to miało miejsce w niektórych filmach o serial killers.W pewnym momencie zacząłem współczuć głównej bohaterce !! Za to należą się brawa zarówno dla perfekcyjnej Chalrlize, ale i dla pani reżyser,która stanęła po stronie głownej bohaterki,czyniąc z kata jakim niewątpliwie była, ofiarę. Wskazywałby na to również tytuł filmu-MONSTER.Jest to bowiem aluzja do młyna, na które mała Alize bardzo chciała wejść, ale po spełnieniu marzenia pozostało jedynie rozczarowanie. MONSTER, a więc młyn jest więc alegorią słowa ŚWIAT.Główna bohaterka pełna nadzieji i marzeń chciała budować swój świat (początek filmu-retrospekcja), jednak na przeszkodzie staneli...ludzie.Zamiast pełnego ciepła i radosnego życia u boku męża i dzieci napotkała ból,rozpacz i cierpienie, które nieodłacznie wiązało się ze spotkanymi prze nią osobami.Dla niej cały świat był POTWOREM,przed którym próbowała bezskutecznie uciec wraz ze swoją ukochaną Leby (brawa dla Ricci za wyśmienitą rolę drugloplanową).
Podsumowując film fascynujący i wzruszający ze świetnymi rolami Theron i Ricci! POLECAM ! 10/10