Ja oglądałam film z zapartym tchem. Lubię filmy oparte o autentyczne wydarzenia, inaczej się je postrzega, bardziej je przerzywam wiedząc, że to nie tylko fikcja scenarzysty i reżysera, że te zdarzenia naprawdę miały miejsce.
Osobiście główna bohaterka wzruszyła mnie, a w końcowej scenie nawet do łez. Przy napisach płakałam już jak bubr. Film bardzo mi się podobał. Uważam, że dobrze zrobiony. Charakteryzacja super. Allien pierwsze morderstwo popełniła w szoku (osobiście to ja bym tez takiego faceta to oblala benzyną i spaliła), potem Ona bardzo tego żałowała. To jest bardzo wyraźnie pokazane. Chciała się zmienić, chciała zapomnieć, chciała zacząć nowe zycie, znalesc porządną pracę, związac sie z Shelby i być kochaną. Młodość nie nauczyła ją wartości, ale ona tych wartości szukała, chciała porządnie życ, poprostu być, a nie wegetować. Jednak nie udało jej się. Popełnia kolejne morderstwo, bo doświadczenia i wspomnienia wzięły górę. Potem psychicznie nie wytrzymywała, kolejne morderstwa już z premedytacją... jednak nadzieję jeszcze miała -... została zdradzona nawet przez jedyną bliską osobę jaką miała i skończyło się. Gdy szła na egzekucję popłakałam się.
Film bardzo dobry.
Hello Kity :)
Film jest serio super i bardzo mnie ciesza wszystkie glosy na plus dlatego fajnie, ze sie na ten tematy wypowiedzialas :)
Btw jak ktos chce zobaczyc prawdziwa pania Monster to daje linka:
http://www.themakeupgallery.info/likeness/badgirls/monster.htm
Film był bardzo przygnębiający i podobał mi się.Mam pytanie co sądzicie o grze panny Theron i Ricci.Uważam,że były świetne.Oscar zasłużony,ale dziwi mnie,że nie było żadnych nominacji dla Christiny.
Sądzę,że Ricci grała bardzo dobrze; dziewczynka,która szuka zrozumienia, jest nieakceptowana i trochę "zaszczuta". Dziewczynka, która przeżyła swoją pierwszą miłość i z czasem z ofiary sama przeistoczyła się w potwora. Uważam,ze Ricci świetnie odegrała postać Selby,ale gdy na scenę wchodziła Theron - koniec, nie ma Ricci, nie ma innych aktorów. Ludzie zapominali,że jeszcze ktoś gra w tym filmie. Może następnym razem Christina lepiej dobierze partnerów;) Oscar zasłużony, film wspaniały i wstrząsający