Uważam, ze ten film nie powinien wogole zaistniec. Taki pomysl niekomu przyjsc do glowy, aby nie powstal. Co do tresci nie mam zastrzezen, film jak film, ale aktorka. Osobiscie ja ubustwiam nie tylko za ogromne zdolnosci aktorskie, ale za to, ze uchodzi w Hollywood za pieknosc swiatowa. Zaszpecili ja i nie mam zamiaru ogladac poraz wtory tego filmu! Mój protest przeciw filmom obrzydzajacym zycie w zgodzie z samym soba!
A czy wiesz chociaż, że film jest na faktach?? Po za tym każdy aktor chce się sprawdzić, a z niej co by była za aktorka jeśli grałaby tylko role pięknych kobiet...
twoja opinia nie trzyma się kupy,a właściwie to co tu napisałaś to jedno wielkie kupsko!Przykro mi że uraziło to twoje odczucia estetyczne ale charakteryzacja aktorki była konieczna ponieważ rola tego wymagała.Nie wiem jak ty ale ja nie potrafię wyobrazić sobie kobiety która tyle w życiu przeszła z wypicowaną buziuńką barbi.Na twarzy miała wyrysowaną przeszłość, wszystkie tragedie i dramaty.
Ten film pokazuje jakie życie potrafi być okrutne i gdybyś trochę głębiej pomyślał(a) może i Ciebie by uświadomił,chociaż wątpię...
a mnie dziwi, skąd ten zachwyt nad Charlize bo dała się oszpecić i tak genialnie to zagrała. Fakt, zagrała bardzo dobrze, ale wygląd? przecież to nie jej zasługa, tylko charakteryzatorów. Po zdjęciach, znowu wracała do pieknych zębów, normalnej cery itp. To nie sztuka dać sie oszpecić, sztuką jest zagrać własną twarzą tak aby wydobyć i pokazać wszystkie emocje. Jasne, że w filmie bohaterka nie mogła byc piękna, ale dlaczego nie wzięli do tej roli kogoś innego, zdolnego, a niekoniecznie z najpiekniejszą buzią Holywood? Film byłby bardziej autentyczny, a tak wiadomo: charakteryzacja i tony kosmetyków... Gdy film wchodził na ekrany, mówiło się tylko o tym jak to piekna Charlize dała się oszpecić... szkoda...
przytocze słowa Theron na temat tej roli:
"Gdy dostałam propozycje tej roli nie zastanawiałam sie ani chwili.
Obawiałam sie jednak czy potrafie przekonująco oddac osobowość Aileen.
Tydzien po rozpoczęciu zdjec zaczełam naprawde panikowac. (...) W końcu udało się. Ciesze sie bardzo z ej roli. Była wyzwaniem i czyms wspaniałym"
I niesamowicie dziwie sie ze założycielce tego tematu!skoro ja ubustwiasz i wogule...to ta rola powinna ci sie podobac najbardziej z jej wszytkich rol! Własnie dlatego ze nie gra tu poraz koejny pieknej dziewczyny tylko kobiete po przejsciach....co zrobiła zreszta fenomenalnie, genialnie a oscar za te role nalezał jej sie jak najbrdziej!
Tak to prawda Oscar jak najbardziej zasłużony a film bardzo dobry. Im bliżej finału tym bardziej nienawidziłem głównej bohaterki a jednocześnie coraz bardziej było mi jej żal.
Co do tematu to jest bez sensu. Nie wiem o co chodzi założycielce. Tak jak napisał kolega wyżej: ta rola powinna Ci sie podobać najbardziej ze wszystkich jej ról dzieki odmienności. Charlize pokazała swoja wszechstronność. Nie tylko role ?ładniutkich paniusi? wychodzą jej dobrze.