dodam tak od siebie nie myślcie że sie podlizuje czy coś ale ja tak na poważnie, mówie co czuje- kobiety nieźle potrofią zamieszać w głowie i najbardziej mi sie właśnie w nich nie podoba że tam co poniektóre mając wszystko potrafią zejść na (jakby to łagodnie)- "niszczenie moralne" czyli sprzedając swoje ciało oddawając sie każdemu facetowi. Raz tak rozmawiałem o tym z koleżanką patrząc na ten film to stwierdziła cytuje "świat jest podły i wy do tego doprowadzacie. Na cholere pitolisz? to przez was trwa ta obrzydliwa wojna, to przez was głównie tracimy nerwy. I wiesz powiem ci że szkoda że kobiety mają słabą głowe do uroków mężczyzn..to jest jedyny czynnik który zasłania nam światłość umysłu której wy nie potrafilibyście go ogarnąć. A ja na to- słuchając tego szczeże czuje sie źle.. Ale dobrze że o tym mówisz. Niewszyscy tacy są, fakt podobno zdarzają sie wyjątki i robicie przez to niekiedy kosmiczne wymagania..Hehe i wiesz co bardzo dobrze, mężczyźni lubią kombinować i czasami warto sie tak pomęczyć, wy to prawdziwe zagadki ehh ty jak myślisz ile tak teraz par rozmawia jak my? Chyba że jacyś geje z lesbijkami a my jesteśmy normalni bo dostrzegami takie szczegóły które żadko jaki człowiek może omówić. Ona to- tak zawsze chciałam rozmawiać z mężczyzną heh, nie miejcie tego za złe ale co mamy poradzić na to że tak sie puszycie, jak myślicie, ja wiem jaka jest nasza ambicja ale wasza jest strasznie chora(nie w sensie nienormalna psychicznie) a ta agresja to ja nie mówie..jesteście badyl warci. JA- Badyl warci to dlaczego tak stękacie z miłości, wy też sie zmieniacie. Byle czym sie teraz was zbajeruje opowie o tym, tamtym i już miękko wszędzie. Doprowadzamy do wojen bo mężczyźni uwielbają żądzić w każdy możliwy sposób i słusznie was to boli. Ale wy też lubicie żądzić, sytuacjami w których zazwyczaj chcecie jak najbardziej udupiać nas. Każda z nas stważa takie pozory tylko kto zaczoł..ona wtargneła- wy! a co że niby my? Pożądna kobieta chce pogadać z mężczyzną prosto na temat i bez przechwałek a nie że wtrącacie coś i nas poprawiacie, to brak szacunko a wtedy trzeba sie bronić tylko że nam to przychodzi łatwiej w przeciwieństwie do was,przyznaje często po fakcie to jeszcze bardziej rani i wtedy mamy ochote was tak zabić że boicie sie jak strusie. To raniący ale chyba najlepszy moment kiebiety która może poczuć wyższość. Ja- Nonono chyba racja nie miałem tak jeszcze ale nie lubie na to patrzeć. Zupełnie jak rozwody na których % jest za wami. Wyobrażam sobie jak muszą sie czuć chłopy którzy doprowadzili do rozwodu, upadku rodziny i odbierane są mu prawa do dzieci. Może wy tego nie dostrzegacie ale bardzo nas boli jak musicie nam poubliżać, odchodzić od nas i odbierać nam godność psychiczną np. o to prawo do rodzicielstwa. Wtedy dopiero nas dopiepszcza czasami nawet tak do poziomu złamania życia. Dużo facetów popełnia samobójstwa z powodu kobiet, czują że są na takim dnie że to wszystko co złe sie przelało i wypowiedziało drzemało to w nich..Ona- Mówisz fakty które już znamy ehh i dobrze że sie tak czujecie, trudno nie jestem facetem i nie wiem jak jest być wami ale człowiek jak coś złego zrobił musi to naprawić, kobiety wtedy w takich momentach przejściowych już zaczynają sie zabezpieczać i planować w myślach facetów podnoszących sie z dna, nie lekceważymy tego choć złość czasami nas tak blokuje że mamy mętlik w głowie i już was w wogule nie wieżymy. I ty nawet nie wiesz co np. kobieta czuje zgwałcona. Trzymaj sie od takiej zdaleka bo tak cie przejży że ci bedzie głupio. Ja- aa to wiadomo, taka puźniej jest jak szyfr którego nie złamiesz.. Nie wiem co o sobie myśleć ale to daje popalić. Spójrz na ten film, po niej wnioskuje że jesteście cholernie skomplikowane.. Eh człowiek człowiekowi nie równy tylko czemu zachowujemy sie czasem jak takie bestialskie zwierzęta? Jestem w pełni świadom siebie i niezamierzam sie poniżać..ty heh jeszcze nigdy ak nierozmawiałem z dziewczyną. Zrobisz mi jakąś prywatną korespodentcje żeby mi było łatwiej docierać do was? Ona- Ta jasne już sie nasłuchałeś i jeszcze nie masz dość? Poprostu szanuj i kochaj kobiety:) Nie chcemy jakichś wielkich cudów tylko oczekujemy od was tego "zrównoważenia" Lubimy jak dobrze rozumujecie, wiesz to nie boli, chociarz są różne gusty ta woli agresora, ta romantyka, ta nieśmiałego, ta walecznego, inna poprostu mądrego a jeszcze inna majsterkowicza..Ja- no niby nie trudne ale podobno wolniej dorastamy od was, wy 2 razy szybciej i przez to stajecie sie bardziej idealniejsze. Hmm i tak chyba jest lepiej w tym świecie, przynajmniej uczymy zazwyczaj sie na was i to podkoniec tej przygody to my jesteśmy górą..bez obrazy jakby co ale jesteście kluczami nie tylko do serca.. Ona- hehehe tak sobie myśle że ta przygoda to niesamowity sprawdzian z życia..ehh co byśmy bez was poczeli Hm? Myśle że dalibyśmy sobie rade i przetrwalibyśmy ale bez was świat byłby poprostu do dupy. Same kobiety chodzące po ziemi, szczeże to bym dostała schizofremi chyba a wieczny seks z kobietami przyprawia mnie o przerażające dreszcze hehe wy tak działacie i niekiedy mi to imponuje bo chyba na życiu sie nie poznam jak nie spędze jakiejś części swego życia z mężczyzną, każdej normalnej kobiecie jest to przeznaczone. Ja- Cieszy mnie to:) jesteś niesaowita! Ty a wiesz jakby było bez was. Taki ból nie dozniesienia, ciężko by było wśród samych chłopów, w taką depresje napewno bym wpadł że chyba sam bym sobie odebrał życie. Ja nie wiem wszystko w was nas pociąga, urok, kształty ciała(mnie osobiście najbardziej nogi heh..Ona- fuj fetyszysta! nietrawie takich kolesi, łapy przy sobie haha Ja- Co? Nogi zawsze kojarzyły mi z bardziej dostępną łatwiejszą częścią ciała do wymacania, wy to lubicie przecierz, lepiej tak niż nachalnie po cyckach nie..Ona- tak ale to troche dziwnie przyjemne..Ja-Tzn?.. Ona- no jak po stopach to łaskocze, jak na kostkach to jakby sie kości przemieszczały, ja preferuje masaż pleców. Ja- Jak tam wolisz.. jeszcze dość szczegółowo kręcoce są oczy, w sposób jaki kobieta na mnie patrzy i ich wyraz przyprawia mnie w hipnoze Ona- tak złapanego kolesia możemy manipulować a wy hipnotyzować możecie głosem ehh, jak słysze niektóre męskie głosy to przyprawia mnie o gęsią skórke i drżenie z przyjemności..Ja- No widzisz coś za coś.
Heh oj troche odleciałem :) tak wyglądała moja prywatna rozmowa z koleżanką przy tym filmie, tak sie zagadaliśmy że zapomnieliśmy o filmie. To nie jest zmyślone, przez przypadek oglądałem w kom menu i włączył mi sie zapis dźwięku.. Aż boje sie komentarzów do tej historii. Poniosło mnie troche ale tak już mam
hm. ponioslo. nie za bardzo kumam sensu twojej wypowiedzi. wiele w niej bledow - stylistycznych, ortograficznych a przede wszystkim dziwne jest to pojmownie swiata - okreslasz siebie jako normalnego - a gejow i lesbijki jako nienormalnych.. no wiesz to nie jest tak jak to okreslasz. ponadto cale to zastanawianie sie nad istota relacji damsko - meskich jest bardzo intrygujace. generalnie nie rozumiem.:)
"okreslasz siebie jako normalnego - a gejow i lesbijki jako nienormalnych.. no wiesz to nie jest tak jak to okreslasz. "
Aha. Czyli dla ciebie bycie gejem i lesbijka jest normalne? Skoro tak, to musisz byc jednym z nich, czyz nie?
dla mnie normalnym jest gej, lesbijka, czarny, zolty, niepelnosprawny, grubas itd.
widze ze tego nie kumasz zatem nie podejmuj dyskusji. a to kim jestem nie ma najmniejszego znaczenia. ale to tez pewnie nie rozumiesz ;)
powiem wam szczeże że do lesbijek nic nie mam, są zakręcone, fajnie sie z takimi rozmawia tylko trzeba mieć czasami nerwy ze stali (znałem taką jedną)..ale gejów tych ku**a poparańców za hu*a nie rozumiem ;( Boże kochany zabił bym takiego kundla z zimną krwią.. ehh myślcie sobie co chcecie ale świat bez pedałów był by o wiele lepszy
bez ciebie swiat bylby lepszy = ludzi przepełnionych chamstwem i nienawiścią ? nie zastanowiles sie nad tym?
moim subiektywnym zdaniem homoseksualizm to choroba umyslowa. jakies uposledzenie, ktore mozna lub nie, leczyc. nie chce nikogo zabijac i jestem raczej tolerancyjny, wiec olewam to ze homo są, że beda mieli swoje prawa w przyszlosci. ale blagam nie wrzucajmy homo i czarnych do tego samego worka, bo kolor skory to nie choroba. takie jest moje zdanie.
Wypowiedzi nawet calej nie dalem rady przeczytac sory ;p ale co do filmu, to bardzo mnie wzruszyl, zwlaszcza moment ich pozegnania. stanelo mi przed oczami zycie tej Aileen jak juz ta mala odjedzie. jakie bedzie smutne, szare, bez zadnych nadziei na cokolwiek, bez marzen. i to bylo takie dolujace... :((( mowia ze kazdy czlowiek ma wybor, ale dopiero jakby ktos byl w jej sytuacji (mowie o dziecinstwie) i dostal takie pranie mozgu, co by wtedy mowil