Mi się osobiście film podobał, nie jest to Interstellar, ani nowy początek( moje dwa ulubione filmy w ten tematyce) ale uważam, ze warto go obejrzeć. Ciekawa teoria jest poruszana w tym filmie, nigdy przedtem o tym nie czytałam. Ma niska opinie, uważam, ze krzywdząca, bo niby przeczy nauce, ale napewno reżyser chciał na tej teorii zbudować film, a ze dużo jest surrealistycznych rzeczy to przecież to normalnie, bo to jest film! Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Też podobnie uważam. Ja zresztą lubię takie teorie w filmach s-f. Inną ale też ciekawą teorią kupili mnie w latach osiemdziesiątych twórcy komiksu Thorgal. Zresztą filmy s-f dlatego są według mnie ciekawe, bo pokazują nam różne kierunki z których możemy sami wybierać nasze pochodzenie lub genezę inną od biblijnej oraz naukowej początków wszechświata.
A jakbysie sie mogli bawic gybyscie posiadali wiedze o kosmosie, teoriach naukowych, ktore troche tam liznieto w filmie, wiedze szersza popkulturowa z filmow gdzie jednak wykorzystano te teorie, a sam film choc raz pokazal taka katastrofe nie tylko jak sie scenarzystom wydaje, ale w oparciu o prawdziwe naukowe symulacje... Zapewniam, ze prawdziwa fizyka rownie sprawnie, przerazajaco, makabrycznie i widowiskowo potrafi zgladzic ludzkosc g.
Ktora teoria? O megastrukturach i przodkach kosmitach? Serio? Pod kamieniem siedziales od urodzenia? Bo ja juz nie mowie o czytaniu jakiejs ksiazki o kosmosie, fizyce dla niekumatych, ale o ogladaniu tych ton filmow, ktore powstaly od srednio lat 70... W Assassyny tez zadne nie grales? SG nie widziales? I takie cos... Star trek...
Ty powinieneś od podstawówki zaczac, bo Oliwia to imie żeńskie. a Star Trek to Ty Masz w domu glupio madry trollu internetowy