mega solidny thriller klasy B.. jestem tym filmem bardzo pozytywnie zaskoczony bo nie spodziewalem sie po nim az takiej perelki... fajna obsada fajnie zagrane kazdemu kto lubi thrillery sie na 100% spodoba... a inni niech nie wypisuja glupot bo jak ktos daje temu filmowi 1/10 albo 2/10 to sorry ale chyba zlego filmu jeszcze naprawde nie widzial jak ktos chce zobaczyc naprawde zly film to zapraszam do mnie po porade bo akurat siedze mocno w dobrym B i kijowym B bo takie mam hobby :))) a jak was gatunek nie interesuje to po prostu nie ogladajcie... wszyscy narzekaja ze od poczatku wiadomo ze to ten dzieciak jest zabojca ale ludzie zastanowcie sie przez chwile jakie to ma znaczenie ? pokazany jest poczatek szalenstwa naszego mordercy (i to w calkiem klimatyczny sposob) ale przeciez do samego konca filmu (ktorego akcja toczy sie wiele lat pozniej) nie wiadomo ktora z postaci to ten teraz dorosly juz dzieciak... mozna sie owszem przyczepic do samej intrygi i jej powiazania z szachami ktore jest troche naciagane... ale to drobny minus wobec faktu ze film do samego konca utrzymuje nas w niepewnosci kto jest morderca i do tego umiejetnie podsyca podejrzenia wzgledem wielu osob.. a to jest istota dobrego thrillera o mordercy.. znamy glownych bohaterow jako dzieci ale do samego konca nie wiemy kto jest kim te 30 lat pozniej bo to solidny film i nie pozwala sie tego domyslic przedwczesnie oferujac w tej kwestii kilka bardzo udanych zwrotow...wiec nie wypisujcie glupot ze od poczatku wiadomo...