Ja bylam zachwycona.Niebanalne zakonczenie (chyba,ze ktos widzial pierwowzor...;-) ),wspaniala obsada.I nie mowie tu o Gwyneth Paltrow , ale glownie o Michale Douglasie. Pomijam postac, ktora mogl zagrac tak, jak zagral, dzieki scenariuszowi,ale zrobil to po mistrzowsku.Z calego serca go podziwiam.Za kazdym razem,gdy ogladam filmy z jego udzialem (tak, nawet typu "Klejnot Nilu"...) jestem pod wrazeniem jego talentu.
Polecam...i Douglasa i "Morderstwo doskonale"...
Raczej Mortensen doskonały
Zgadzam się, że Douglas to doskonały aktor. Ale w tym filmie zdecydowanie bardziej podobał mi się Viggo Mortensen. Uważam, że znakomicie zagrał "więziennego malarza". Zaimponowało mi równierz to, Że sam namalował obrazy do filmu. Jestem nim zauroczona do białej gorączki