PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1055}

Morderstwo pierwszego stopnia

Murder in the First
8,0 29 380
ocen
8,0 10 1 29380
7,0 3
oceny krytyków
Morderstwo pierwszego stopnia
powrót do forum filmu Morderstwo pierwszego stopnia

Na mnie tez film zrobil ogromne wrazenie, ale nie ludzcie sie ze opowiada prawdziwa historie. Henry Young z filmu i Henry Young z prawdziwej historii to dwie rozne osoby. Tak naprawde byl on kryminalista w dodatku sprawiajace ogromne problemy w wiezieniu. Wcale nie swsadzono go do izolatki po probie ucieczki i z pewnoscia nie byl niewinnym swietoszkiem. Kolejny raz amerykanskie kino probuje nas oszukac.

ocenił(a) film na 9
vil_2

Czy czytales ksiazke i na niej opierasz swoje zdanie?
Nie kloce sie z Toba bo moze masz podstawy by tak twierdzic ale chcialabym je poznac.
Jesli mozesz (bo caly czas mam nadzieje,ze wlasnie dlatego napisales to co napisales)napisz mi tytul tej ksiazki.

ocenił(a) film na 7
ulla

http://en.wikipedia.org/wiki/Henri_Young
Chyba to wystarczy, by przyznać rację, że historia jest delikatnie mówiąc naciągana. Mimo wszystko na pewno warto obejrzeć film, ze względów czysto filmowych, bazowanie na "prawdziwej historii" mogli sobie jednak odpuścić...

użytkownik usunięty
vil_2

Dużo jest filmów, które można oflagować jako propagandówki. Jeżeli chodzi o kino Amerykańskie, to najczęściej jest to widoczne w filmach o ludziach skazanych na śmierć. Reżyserzy CZĘSTO na siłę chcą wmówić ciemnej masie że kara śmierci jest "bad i choy".
Widać to na przykładzie filmów "Monster", "Życie za życie", czy "Czas zabijania".

Imho jest to delikatnie mówiąc "NO FAIR". Przez takie coś coraz mniej ludzi myśli samodzielnie, co z kolei jest zjawiskiem bardzo niebezpiecznym.

PS. Mnie osobiście już zaczynają męczyć filmy o "biednych Murzynkach" i "niedobrych białych", czy filmy o "niedobrych Arabach" i "Amerykańskich wyzwolicielach". Obiektywizm i racjonalizm przede wszystkim!

Pozdrawiam.

vil_2

Fakt, w filmie prawie wszystko bylo zafalszowane, ale to nie zmienia faktu, ze jest swietny.

użytkownik usunięty
vil_2

Świeżo po seansie chciałbym dodać coś jeszcze, co całkowicie odmienia motyw "ściemy". Otóż na początku filmu widzowi ukazuje się zdanie: "This film is inspired by a true story" (film INSPIROWANY prawdziwymi wydarzeniami). Jest więc znacząca różnica między zdaniem typu: "film oparty na faktach".

Oczywiście przeciętny Amerykanin nie zauważy różnicy i zostanie najprościej w świecie oszukany - uwierzy w "poprawna politycznie resocjalizację", wyroki śmierci dla niewinnych ludzi, "złych guardów", sprawiedliwość i takie tam gówna, których nie ma. Albo są tak marginalne, że można robić o nich co najwyżej dobre dramaty.

CO do filmu - nie przekonał mnie. Nie wiem jak Was, ale mnie gra Bacon'a nie przekonała. "Bulwersy" sędziego były momentami marne do bólu, a wręcz żałosne i irytujące, jak rozprawy Anny Marii Wesołowskiej >_> Spodziewałem się czegoś lepszego po tak wysokiej ocenie. Nie ma też klimatu (a może ja go nie czuję?) którego zawsze bardzo mi brakuje w produkcjach tego typu. Trzy lata w karcerze w filmie trwały może 5 min, reżyser nie dał nam wczuć się zbytnio w tragedię, jaka miała miejsce w życiu głównego bohatera. Na nic zdał się profesjonalny "make up", długie włosy, czarne paznokcie i okaleczone ciało, Muzyka być może była adekwatna do czasów, w których dzieje się akcja, ale nic ponad przeciętność.

Na plus według mnie gra Christiana Slatera, przekonał mnie do siebie swoimi wystąpieniami w sądzie w roli obrońcy "poszkodowanego". Ode mnie 5/10, uważam że ten film to dobry, a nawet bardzo scenariusz, którego jednak reżyser niestety nie wykorzystał w pełni.

PS.Przepraszam za ewentualne błędy, ale druga w nocy robi swoje. ;)

Pozdrawiam.


ocenił(a) film na 9
vil_2

Myślę, że prawdziwa historia Henri Jonesa nie byłaby tak niezwykła jak historia, którą zmieniono na potrzeby filmu. Filmu, który na początku szokuje brutalnymi scenami z izolatki, by na końcu kompletnie zaskoczyć. Fantastyczny scenariusz, niesamowita kreacja stworzona przez Kevina Bacon'a, niezwykły klimat, czy wzruszające chwile ... to wszystko sprawia, że film pozostaje na długo w pamięci. Zdecydowanie polecam!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones