PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=860239}

Morderstwo po amerykańsku: Zwyczajna rodzina

American Murder: The Family Next Door
6,8 15 493
oceny
6,8 10 1 15493
6,5 6
ocen krytyków
Morderstwo po amerykańsku: Zwyczajna rodzina
powrót do forum filmu Morderstwo po amerykańsku: Zwyczajna rodzina

Nie mieliście takiego wrażenia, że ta zbrodnia przez udogodnienia techniczne oraz CIĄGŁĄ relację życia rodziny na fb jest chyba jedną z najlepiej udokumentowanych zbrodni?
Te niesmaczne smsy między Shannan i jej przyjaciolką...Serio? Dla mnie przesada żeby odrzeć się tak totalnie z prywatności. Dzięki temu oczywiście powstał dobry dokument z czego najfajniejsze było jak zwykle przesłuchanie i przyznanie się do winy. Niezmiennie podziwiam zimną krew śledczych prowadzących przesłuchanie.

ricariy

najwyraźniej ją akurat obchodziło, inaczej nie angażowała by się w tą konwersację. To że wy nie rozmawiacie o intymnych sprawach i seksie nie znaczy, że nikt inny nie może.

_j_w_

ok, karyna

ocenił(a) film na 8
ricariy

Tępa krowa z ciebie!!!

_j_w_

Ja też się zwierzam przyjaciółce (jednej), ale robię to najczęściej ustnie przy spotkaniu przy kawie i ciastku. Mamy zasadę, że wolimy nie pisać najważniejszych rzeczy, bo nigdy nie wiesz, czy tego konta nie stracisz, już 10 lat temu w moim liceum były przypadki włamań na fb.

ocenił(a) film na 5
firefoxs1989

A ja się zgodzę, dla mnie też te wszystkie wyznania przyjaciółce na bieżąco, było chore takie relacjonowanie. To równie dobrze mogła prowadzić streeama z tego jak uprawiają seks :P.

firefoxs1989

miałaś kiedyś przyjaciół? (:

ocenił(a) film na 7
wito_filmweb

Wydaje mi się nawet, że mam i jakoś nie relacjonuje im mojego życia łóżkowego. Według Ciebie na tym polega przyjaźń?

ocenił(a) film na 9
firefoxs1989

śledczy zrobili mega dobrą robotę, chociaż pewnie mieli chęć mu przyp.....ić

ocenił(a) film na 7
agatag_filmweb

Podziwiam ich pracę i umiejętności ukrywania prawdziwych uczuć. Potrafią niejednokrotnie przekonać sprawcę że są po "jego stronie" żeby tylko wyciągnąć przyznanie się do winy.

firefoxs1989

Strasznie to irytujące. Są tak sztuczni , ze sztuczniej sie nie da.

ocenił(a) film na 9
monja88

Też tak to odczułam, jakby ci śledczy grali w jakimś marnym przedstawieniu. Jak w polsatowskich Gliniarzach prawie ;)

firefoxs1989

Generalnie to są takie typy ekstrawetryków, którzy o wszystkim muszą powiedzieć innym ludziom - nie wynika to z uzaleznienia od telefonu (choć w przypadku tej kobiety to mogło być także to). Znam taką osobę, która o każdym wydarzeniu ze swojego życia mówi każdej spotkanej osobie, a nie raz byłam świadkiem, jak mówiła też o życiu prywatnym np. przez telefon.

Progresywna

Podobno wytłumaczeniem dla jej facebookowego ekshibicjonizmu była jej praca - pracowała w jednej z firm z rodzaju MLM (multi-level-marketing - taka ładna nazwa dla piramidy), gdzie musiała dbać o wizerunek w social media, żeby po prostu ludzie chcieli od niej kupować produkty. Sądzę, że po części to może być prawda, ale wydaje mi się również, że miała po prostu taką osobowość. Swoją drogą przykład Shannan idealnie pokazuje, jak bardzo w social media można podkolorować ohydną rzeczywistość pięknymi zdjęciami i uśmiechami.

ocenił(a) film na 9
Gertruda87

Jedno i drugie - osoba bez ekshibicjonistycznej osobowości nie ma szans wspinać się po piramidzie MLM. To nie robota dla introwertyków.

ocenił(a) film na 7
firefoxs1989

Nie wiem gdzie to słyszałam i niestety nie znajdę teraz źródła, ale obiło mi się o uszy, że Shannan pracowała jako ktoś pokroju handlowca i coacha. To, że opowiadała o tym, że realizowała swoje cele, sama zbudowała dom i stworzyła rodzinę, choć przeżyła duży kryzys odebrałam jako formę udowodnienia, że "skoro mi się udało, to Tobie też może się udać". I jej profil na FB służył budowaniu relacji biznesowych, które były oparte na zaufaniu i opowiedzeniu autentycznej historii swojego życia (jak wspomniałam, miało to też taki charakter coachingowy).
Faktycznie, bardzo dużo nagrywała filmów i dużo opowiadała swoim "odbiorcom" o życiu, jednak zwróćcie uwagę, że nie było tam mowy o kryzysie, ale same dobre rzeczy. Nie mówiła o kryzysie z Chrisem, o kłótniach. To też pokazuje, że jednak kreowała ich wizerunek jako szczęśliwej i kochającej się rodziny.

ocenił(a) film na 7
fijolka90

A to pierwsze słyszę, że tak było. Dobrze wiedzieć. A z drugiej strony kto by wstawiał posty o tym że kłóci się z mężem czy żona....w necie musi być wszystko idealnie:-/

fijolka90

Praca nie praca, taka była. Nie zmuszała się do tego. Co za wku**jące babsko. Szkoda dzieci, ale nie jej. Też bym nie wyrobiła

ocenił(a) film na 7
monja88

Ej no coś Ty. Przecież się kochali jak brali ślub. To gość odpierdzielał skoki w bok po latach, a nie ona. Ona chciała to naprawić, zawalczyć o ten związek tak jak umiała. A że była irytująca to nie powód żeby zabijać czy jej nie żałować kiedy już się to stało. Koleś zamiast rozwodu wybrał najgorsze co może być czyli zamordowanie całej trójki :-/

firefoxs1989

Zawalczyć o ten zwiazek? O jaki związek? O słodko pierdzącą laurkę. Nie usprawiedliwiam go, tylko mówię, ze jej nie żaluję.On właśnie zabil dzieci wraz nią, zeby nie było na niego i przerzucić podejrzenia na jaj rzekomą ucieczkę.. A rozwód sprawiłby , że musiałby płacić alimenty i to duże. A on chciał być wolny.

ocenił(a) film na 7
monja88

Tak, rozumiem jego motyw żeby pozbyć się wszystkich "problemów" i zacząć od nowa z kochanką. Potwór który nie chce płacić alimentów czy zajmować się dziećmi poprostu je zabija. W tej całej historii bardzo współczuję też tej kochance. Biedna nie wiedziała w co się pcha A jak przyszło co do czego to go wydała(sama zadzwoniła na policję). Potem jej życie musiało być koszmarem jak się media do niej dorwały i rozkladały jej życie na czynniki pierwsze .

ocenił(a) film na 9
firefoxs1989

Też początkowo było mi żal kochanki, bo każdej z nas facet może wmówić, że jest w separacji od dawna. Ale trudno uwierzyć, że kochanka nie widziała profilu Fb żony, wpisów o trzeciej ciąży. Musiała wiedzieć, a mimo to chciała być tą drugą.
Tak czy inaczej, nie można winić ofiar, jedynym winnym trzech morderstw jest psychopata Watts.

ocenił(a) film na 7
monja88

Chciał się uwolnić? Sorry, ale ta dwójka dzieci i trzecie w drodze to nie wzięły się znikąd. Jego żona też nie zaczęła z dnia na dzień prowadzic relacji live na fejsie. Ona była taka od dawna, a jemu to nie przeszkadzało w zwiazaniu sie z nia i zrobieniu jej trojki dzieci. W kazdej chwili mógł z nią o tym pogadać, rozejść się, skorzystać z pomocy terapeuty lub mediatora. Biedaczek musiałby płacić alimenty? To JEGO dzieci, do cholery, one nie wzięły się znikąd. Jak nie chciał mieć dzieci to mógł się na nie nie godzić, wykonać wazektomię, a nie trzasnąć trójkę, po czym stwierdzić, że to nie dla niego i on chce być wolny...

bundzus

To można do niego powiedziec a nie do mnie. Sądzac po tych filmikach, to razem nie planowali ciazy i ona sama zadecydowala o trzecim, zachwycony nie byl i strasznie sztucznie zagral tą "radość". Widać , ze nie chcial dzieci

ocenił(a) film na 7
monja88

nie wiem, czy mam dorosłym ludziom tłumaczyć, że do zrobienia dzieci potrzebne są dwie osoby :D i samodzielna decyzja w tym zakresie jest raczej niemożliwa do podjęcia. A jeśli oszukiwała go w zakresie antykoncepcji, jego reakcja na dziecko powinna być zgoła inna (na zasadzie "to niemożliwe"). Jeśli się nie zabezpieczali to decyzję o dziecku podjęli obydwoje.

bundzus

Jest dla mnie jeszcze jeden smutny element układanki...kochankę poznał początkiem czerwca a rodzinę morduje w sierpniu, dwa miesiące znał kochankę i tyle wystarczyło by zabić żonę z którą był 8 lat i własne dzieci...straszne!Na końcu filmu przyznaje że gdyby nie poznał kochanki to nie narzekałby na swoją rodzinę i byłby zadowony.

firefoxs1989

W Polsce dzieje się dokładnie to samo tylko nie nie na Facebooku, a na instagramie. Polskie matki instagra erki pokazują wszystko i pieprzą o wszystkim. Byle się gacie dobrze sprzedały.

ocenił(a) film na 7
BloodyMaja

W sumie racja, najlepszym przykładem Perfekcyjna Pani Domu która na stories i zdjęciach nic innego nie ma oprócz dopiero co urodzonego Henia i rozpływania się nad wyjątkowością swojego maluszka:-/

firefoxs1989

Mnie to trochę denerwowało, w sensie nie chciałabym, żeby ktoś mnie kręcił 24/7 i opowiadał o mnie wszystko na zasadzie: ona jest ta spokojna, a ja wariat, a dzisiaj upieczemy sobie ciastka, a weź mi napisz, kiedy będziesz schodził ze schodów, bo chcę nakręcić, jak dziewczynki do ciebie biegną, a jak to? nie przyniosłeś mojego telefonu? chciałam nim robić zdjęcia (no po prostu katastrofa, idealny powód do kłótni, a nawet rozwodu)... Jak dla mnie to zbyt duża ingerencja w prywatność i nigdy nie chciałabym tak żyć... Inna kwestia to te sms-y - ona miała prawo pisać, co chciała do swoich przyjaciółek, to one nawaliły, że (zapewne) sprzedały treść tych wiadomość Netfliksowi. Ładne mi przyjaciółeczki. Choćbym miała milion wiadomości od kogokolwiek, dotyczących życia intymnego tej osoby, nigdy nie sprzedałabym tego mediom. Co innego pokazać śledczym albo streścić treść w rozmowie, ale do mediów? Co z tego, że ta kobieta nie żyje, skoro czyta to jej rodzina?

firefoxs1989

Jeszcze w dodatku paszczur.

ocenił(a) film na 8
firefoxs1989

Wszystko zależy od osoby, ja z moim przyjaciółmi mówimy sobie o takich rzeczach, bo jesteśmy blisko ;) Nie ma co oceniać poczucia "intymności" innych osób.

ocenił(a) film na 7
Leezerin

Ok, Wy sobie mówicie, a chciała byś żeby potem ci "przyjaciele" opowiedzieli i pokazali te smsy czy rozmowy przed kamerą całemu światu? Jedna sprawa to to co ktoś komuś mówi, bo ma do niego zaufanie, a druga to sprzedawanie tych rewelacji mediom.

ocenił(a) film na 8
firefoxs1989

Zastanawiam się, ilu ludzi jest tak ograniczonych i tępych … Smsy były prywatne do najbliższej przyjaciółki, potrzebowała kogoś, była w tragicznej sytuacji. Z dwójką dzieci, w ciąży i czuła, że jej małżeństwo się kończy. Rozumiem, że tylko nieliczni mają tą jedną z najwspanialszych rzeczy na tym świecie, jaką jest prawdziwa, szczera i oddana przyjaciółka, przyjaciel, więc może wasze ograniczone móżdżki tego nie pojmują… Shannon właśnie taką oddaną przyjaciółkę miała III nie dziwi mnie, że potrzebowała jej wsparcia i zawierzała jej swoje najskrytsze myśli i uczucia w tej trudnej sytuacji w jakiej się znalazła. A jeżeli chodzi o jej aktywność w mediach społecznościowych to była barany zakute łby jej forma zarabiania pieniędzy, to ona zarabiała dużo więcej w tym związku, powiązane to było z pokazywaniem rodziny w mediach… Coś za coś… Nie rozumiem, że wypowiadacie się, a nie ogarneliście tej sytuacji!!! Tak się w necie zarabia pieniądze. Nie każdy się do tego nadaje, trzeba być po pierwsze inteligentnym, otwartym na świat i mieć odpowiednie podejście. Stąd tak wiele wpisów Shannon i zdjęć… To wszystko droga do klienta, do zbudowania zaufania, zainteresowania itd., co potem miało swoje odbicie w finansach… Pomimo tego, że była dobra to i tak wciąż się Shannon dokształcała tak jak to miało miejsce tuż przed tragiczną śmiercią… Pełno tu tępych krów, które tyle rzeczy nie pojmują, że robi mi się niedobrze!

natasza_szczecin

To włóż sobie palce, od razu poczujesz się lepiej. ;)

Co do Twego komentarza: poniekąd masz rację, Shannan wykonywała taką a nie inną pracę, więc dokumentowanie swego życia w mediach społecznościowych było jej częścią. Z tą inteligencją to bym nie przesadzała. Kręcenie filmików, robienie zdjęć nie wymaga zaangażowania intelektualnego. To nie profesura z fizyki kwantowej, tylko zwykły marketing dla ubogich na umyśle. Zarabiała słabo, bo oboje tonęli w długach (raz, bodajże w 2015 roku ogłosili bankructwo), przed morderstwem znów groziły im procesy sądowe, gdyż zalegali z płatnościami. Shannan sprzedawała, a raczej wciskała te produkty głównie rodzinie, znajomym. Była namolna, jak na rasowego wciskacza badziewi przystało, w wyniku tego niektórzy zrywali z nią znajomość, blokowali na fb. Mnóstwo niesprzedanych produktów zalegało w piwnicy w domu. W rozmowie z kochanką Watts stwierdza, że ma dość, że cała jego pensja idzie na zobowiązania finasowe, mówi też, że Shannan nie umie zarządząć finansami, wydaje więcej niż zarabiają. A w ich małżeństwie to ona nimi zarządzała. Właśnie powiadomienie z banku (wspólne konto) o wysokim rachunku z restauracji wzbudziło jej podejrzenia, że mąż ma kochankę.
Co do smsów: nie mnie to oceniać, jako introwertyczka nigdy bym sobie nie pozwoliła na taki ekshibicjonizm, ale ludzie są różni, nie widzę jednak, podobnie jak Ty, nic w tym zdrożnego. Zresztą Shannan podczas pobytu u rodziny zwierzyła się przyjaciołom ze swych małżeńskich problemów, tych łóżkowych też, a te sms-y to kontynuacja przeprowadzonych wcześniej rozmów na żywo.

ocenił(a) film na 7
natasza_szczecin

Ojejku czyżby jakąś niespełniona influ się tu wypowiadała? Inteligencja? Żeby wrzucać każdy kawalek swojego zycia na fb? Rozumiem już skąd czerpiesz wzorce.
Nie wiem nawet jak skomentować te Twoje intelektualne wysrywy, bo jedyną tępotą, która tu przylazła to jesteś Ty. I żeby nie było- zniżam się do Twojego poziomu epitetów, skoro jesteś taką wielką intelektualistką, że nie umiesz użyć merytorycznych argumentów, a jedynie obrażać. Mam nadzieję, że to zrozumiałaś. Nie ma za co.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones