Ja dopiero od kilku dni obejrzałem ten dokument i do teraz mi siedzi w głowie.
Jak człowiek, który według opinii publicznej jak i swojej zamordowanej żony był idealnym mężem i ojcem mógł zmienić się w takiego potwora. Myślę, że gdyby nie kochanka, która owinęła go sobie wokół palca nic by takiego nie miało miejsca. Weźmy pod uwagę fakt, że Chris był spokojnym człowiekiem nie miał własnego zdania ,można było nim łatwo manipulować nigdy nie sprzeciwiał się swojej żonie robił wszystko co tylko chciała. 7 miesięcy przed romansem i zabójstwem kochanka wyszukiwała w internecie profilu zamordowanej żony Wattsa to ona go upolowała. Myślę, że zazdrościła jej idealnego życia. Zakręciła się wokół niego wiedząc, że ma żonę i dzieci. Nie sadze że nakłaniała go do ratowania małżeństwa.Nigdy też nie uwierzę w to , że o 3 ciąży dowiedziała się z telewizji. Tym bardziej, że żona Wattsa publikowała dosłownie wszystko na swoim profilu. Jak wytłumaczyć to , że w dniu morderstwa jej telefon wskazywał lokalizację domu Wattsów. O czym rozmawiali aż 111 godzin przed morderstwami? Ona go odwiedzała pod nieobecność żony. Podczas przesłuchania mówiła, że nie czuję się tam komfortowo,ale kiedy uprawiała z nim seks było w porządku? Chciała mieć z nim dziecko i to dziwnym trafem syna.. Szukała sukni ślubnej,mieszkania,a po morderstwie ile zarobiła na wydanej książce kochanka mordercy swojej rodziny. Nie wydaje się wam to dziwne? Tym bardziej, że Chris wielokrotnie zmieniał wersje wydarzeń. Kiedy jego rodzice po procesie zapytali go o prawdę powiedział im , że to co wydarzyło się naprawdę wie tylko on ,a tajemnice zabierze do grobu. Dziwne to wszystko. Powinni się przyjrzeć dokładniej kochance Wattsa,ale nie zrobili tego bo tatus jest wysoko postawiony a dziewczyna nie do ruszenia. Myślę, że ona jest pomysłodawcą a on wykonawcą całkowicie nią zaślepiony.