Tak jest,są to dwa ostatnie odcinki serialu,film ostatnio oglądałem szczerze mówiąc jakieś 2 lata temu,ale dobrze pamiętam.W tym filmie nie podobało mi się jedynie to,że zło wygrało,a poza tym film jest całkiem spoko.Zawsze lubiłem klimat Mortal Kombat,szczególnie Pierwszej części.
tylko po co został wydany na DVD,jeżeli są to po prostu dwa ostatnie odcinki serialu?A tak ogólnie to film raczej słaby,ale to że zło wygrał na +.wreszcie jakiś film bez Happy Endu.
Tego właśnie nie wiadomo dlaczego są dwa ostatnie odc.na oddzielnej płycie.Może dlatego,że jak ktoś nie obejrzał serialu,to niech chociaż obejrzy tą końcówkę,wtedy będzie wiedział dlaczego zło wygrało.
Mortal Kombat z 95 bardzo mi się podobał,no i oczywiście najnowsza gra też jest super.
Moim zdaniem MK1 = serial MK Porwanie (22 odc)
Natomiast MK2 słabiutki na ich tle.
Nie zawiedziesz się serialem jak lubisz MK1.
Shao Kahn, Quan Chi, Shang Tsung, Scorpion, Syb-zero
godnie się prezentują. Fajnie pokazane zaświaty czy klan ninja, który szkolił Sub-zero.
Tyle, że oglądanie ostatnich 2 odcinków z serialu 22 odcinkowego mija się całkowicie z celem.
Bo przecież dwa ostatnie odcinki serialu to nie żaden film.
Trzeba obejrzeć cały serial, by docenić.
Zło musiało wygrać bo to prequel jedynki. A tam lu kang mści się za kung lao (albo odwrotnie) i do tego jest powiedziane, że 9 poprzednich turniejów przegrali xD
To jest marny prequel jedynki. A właściwie to żaden prequel, skoro Rayden, obrońca ludzkości, zostaje podstępem pokonany. W jedynce z 1995 roku Rayden żyje sobie spokojnie na wolności. Skoro został pokonany w tym serialu, to jak się uwolnił? Brakuje czegoś pośredniego. Oglądałem serial i bardzo mi się podobał. Kiedyś znalazłem film Ostateczna Rozgrywka i ucieszyłem się, że poznam zakończenie serialu. Po czym okazało się, że to jedynie dwa ostatnie odcinki serialu połączone w film. To skrajne oszustwo i "wymyśliciel" tego dzieła powinien zostać skazany na średniowieczne tortury.