Ale czegoś tu zabrakło, w niektórych momentach faktycznie walki nie były jakoś długie. Na Plus oczywiście że nie był przegadany, fabularnie trochę taki zniekształcony ale ogólnie postać Col'a bardziej mi pasowała do TREMORA niż przodka Scorpiona z MK.
DO tego nie pasowały te tweesty że KANO jest po stronie ludzi, ale potem po stronie przeciwnej. Ni można było zrobić że od razu jest zły, no i w ogóle tutaj nie ma tego klimatu turnieju.
Być może w MK2 będzie sam turniej, ale kurczę sam Sub-Zero (Aktor) się wygadał że podpisał już umowy na MK2-3 pod warunkiem że MK (2021) odniesie sukces.
Film ogólnie fajny, jednak czegoś tu zabrakło, fajnie że były "Easter Eggi" w postaci Pradawnego Amuletu + Wycinka gazety z wizerunkiem Nightwolfa.