Kaszany??? Jak na tamte czasy to efekty były całkiem dobre. Jedynie fabuła drugiej części nieco rozczarowała, ale duży wpływ na to miało obsadzenie w roli Raydena i Soni Blade innych aktorów. No i uśmiercenie Johnnego Cage'a.

Druga część MK to faktycznie nieporozumienie, ale jedynka trzymała poziom.

No ale, bądź nie bądź teraz są lepsze możliwości na nakręcenie tego filmu :D

No tylko żeby znowu nie przesadzili z tymi efektami ;L

druga częśc po pasztek nie kaszana:P- porażka totalna.
Co do jedynki to fakt paru milionów dolarów zabrakło:P
Pojedynki nieadekfatnie do klasy zawodników.
A pozatym Scorpion i Sub zero jeśli ktoś siedzi w klimacie to się zbytnio nie lubili i zawsze między nimi dochodziło do spiec.
Odpowiedni pojedynek między i pare innych zagwarantuje filmowi dobre opinie.

Moim zdaniem czesc Druga zdecydowanie lepsza od jedynki.
Takie filmy nie sa robione raczej pod jakas mega fabule, tutaj chodzi o walke.
a tej jest ZDECYDOWANIE wiecej w czesci drugiej, pojawia sie duuuuzo wiecej postaci z gier, jest duuuzo lepsza muzyka i troszke lepsze efekty. A i fabula nawet jesli nie zaciekawa to mnie sie podoba.
zatem 2 1000 razy lepsza od 1.

a świstak siedzi i zawija je w te sreberka:P

dokładnie!!!

x3 :)

Trylogią raczej to nie nazwiesz, żadna część nie jest kontynuacją następnej. MK1 - fantastyczny film. MK2 - średnio. Kto widział MKC ten wie, że to jest wszystko pomieszane, każde źródło podaje inną historię Mortal Kombat.