Pewnie to krytyka banksterów - krwiopijców i przemiana bohatera. Ale treść jest dla mnie chyba najmniej istotna. Film zauroczył mnie fascynującymi obrazami i doskonałymi efektami wizualnymi. Już sam początek pokazujący fazy rozwoju komara zasługuje na oklaski.
Dla mnie to film bardziej o wewnętrznych transformacjach, regresji ego, a obok wspomnianej krytyki banksterów, pieśń na cześć natury. Tak - formalnie to jest kosmos: niebanalne ujęcia i ruchy kamery, montaż, muzyka - cudo. Nie rozumiem kompletnie tych niskich not, bo to naprawdę dobre i wysmakowane kino funkcjonujące na wielu poziomach.
Oczywiście tak. Ale jak zazwyczaj trudno mi się powstrzymać przed analizowaniem, tak w przypadku tego filmu chciałam żeby zostały ze mną wrażenia. Pozdrawiam:))
Gdzie można zobaczyć? Miałem przyjemność brać udział w powstawaniu tego filmu i bardzo mnie ciekawi jak się przedstawia w całości.
Już dawno oglądałam, ale obrazy do tej pory widzę, jak tylko przywołam je z pamięci. Było w nim coś, co przykuło mnie do fotela.
Zazwyczaj nie, ale akurat w tym filmie bardziej zachwycił mnie obraz. Chyba nawet w treść i sens nie wnikałam. Diuna ma treść!!! I jestem pod ogromnym wrażeniem.