Obejrzałam go z przypadku. Sądziłam, że to pewnie kolejny głupi film.
Strasznie mnie wciągnął. Film pokazał prawdziwą przyjaźń i jak bogata jest wyobraźnia. ; )
Nie sądziłam, że "głupi" film doprowadzi mnie do łez. ; )
Na prawdę, według mnie cudowny film. ;)
No widzisz...Ja też tak myślę. Tylko że kiedy jedni uważają to za arcydzieło, wspaniałą i niepowtarzalną baśń o przyjaźni, to z kolei drudzy mają ten film za przeciętny, bo przecież nie powinien się tak skończyć, ehh nie rozumiem niektórych ludzi, to tak jakby najpopularniejszemu obrazowi - słonecznikom van gogha, zarzucać że są nienaturalne, krzywo odzwierciedlają realność, są zbyt bajkowe albo nie są takie jak inne obrazy...ludzie przecież to o to chodzi!!! mówie zarówno o tym filmie jak i słonecznikach ;)