PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=200116}

Most do Terabithii

Bridge to Terabithia
2007
7,3 119 tys. ocen
7,3 10 1 119149
6,3 11 krytyków
Most do Terabithii
powrót do forum filmu Most do Terabithii

Zdecydowałem sie to napisac jak przeczytalem wypowiedz "krystu" która znajduje sie kilka tematow nizej (chyba 2). A Więc jak można sie domyslec po tytule mam dość duży i skomplikowany problem (pewnie kilku z was uzna mnie za jakiegoś "pajaca" ale ja już niewiem co mam z tym zrobic i licze na wasza pomoc... A więc pierwszy raz zobaczylem Most do terabithii na canale +(to pyła premiera) patrzyłem tylko do chwili jak Jees i nauczycielka byli w muzeum... potem miałem cos do zrobienia i niemogłem dokonczyc ogladania ;/ więc postanowilem wyporzyczyc film i dokonczyc, a jak juz zobaczylem go to sie zaczely problemy :| Po obejrzeniu wytarłem sobie łzy(przyznam sie ze poplakalem sie na nim) i myslalem ze wszystko bedzie normalnie mylilem sie... w nocy myslac sobie o filmie niemoglem pogodzic sie z tym ze Lesly zmarla wiem ze to tylko film... jak kazdy inny no ale niemoglem :| jak tylko wczuwalem sie w Jessa zaczynalo mnie okładac z wszystkich stron dziwne uczucie takiego zalu i niedowierzenia w to co się stalo. Z dnia na dzien mialem coraz gorzej bywalo ze siedzac sam w pokoju i myslac o filmie a szczególnie o scenie w której Jess patrzy na Lesly ostatni raz w tym deszczu czulem ze po twarzy splywaja mi łzy :| po kilku tygodniach to uczucie mi przeszlo... wszystko bylo w porzadku az na urodzinach kumpla zobaczylismy ten film kolejny raz. Wszystko wrucilo i trzymie mnie do teraz np: siędzac w szkole i myslac o filmie czuje ze zaraz sie rozplacze jak dziecko przy wszystkich. Poprostu nieumie wbic sobie do glowy tego ze to jest tylko film... w myslach znow to "dziwne" uczucie wraca. Wiem że ta wypowiedz brzmi dosc dziwnie jak się ja czyta ale musialem to zrobic. Nieweim moze trafie na kogos z was kto tez ma takie uczucia po tym filmie, czasami nawet czuje sie tak ze musialbym zobaczyc sie z nia(AnnaSpohia Robb) na realu i pogadac zeby to uczucie zniklo... ale z drugiej strony wiem ze to jest niemozliwe. Wiec prosze was jezeli macie jakis pomysl co mam zrobic zeby no... te uczucie jakby uspokojic piszcie kazda wiadomosc przyjme do serca. Z góry wam dziękuje. Jezeli ktos ma zamiar mi pisac cos typu ze "jestem debilem jak ich malo"to odrozu takim osoba podziekuje...

ocenił(a) film na 10
Mamproblemehh

Niestety nie mam pomysłu jak mógłbyś uspokoić emocje, ale bądź pewien, że nie tylko Ty tak czujesz, mnie to też poruszyło mimo że mam już trochę lat :) czasem trzeba po prostu czasu, żeby sobie wszystko ułożyć, trzymaj się.

ocenił(a) film na 8
Mamproblemehh

Wrażliwość to dobra cecha.
Uczucie, które Tobie towarzyszy w końcu samo przejdzie. Wierz mi, iż czasami trzeba paru dni. Zajmiesz się swoimi codziennymi sprawami, obejrzysz inny film i poczujesz się lepiej.

Elof

Twoje uczucia wskazują na to iż jesteś osobą sentymentalną.
Jeżeli się nie mylę to pamiętasz każdy jej gest a w szczególności jej oczy oraz blond włosy.
Uwielbiasz jak się śmieje.Kaszkiecik i młodzieńcze przygody.
Młodzi aktorzy czasami wywołują takie emocje.
Mają w sobie młodzieńczy żar życia i uczuć które unoszą się w okół nich jak aura.
Niektórzy tę aurę dostrzegają(niemalże ją widzą) i czują jakby ich przenikała.
Chcesz zobaczyć film "My Girl" który jest bardzo podobny.
Nie chodzi mi tu o tło towarzyszące temu filmowi lecz o pewne wątki.
Na przykład to że jedno z dzieci umiera a drugie jest tym wstrząśnięte.
Jest też wątek samej przyjaźni pomiędzy dwojgiem dzieci.
Moja rada jest taka żebyś zamienił swoje uczucia w pozytywne motto.
Mianowicie pamiętaj iż jest to "realna fikcja"(nie ma nic niemożliwego ale nie wszystko jest).
Co to znaczy?
Świat jest ograniczony prawami fizyki, biologii itd.
Jednak zdarzają się rzeczy które ciężko wytłumaczyć.
Wiara w miłość i dobro musi iść w parze z logicznym myśleniem.
Nie możesz pozwolić by emocje kontrolowały ciebie ale to ty musisz je kontrolować.
Nie znaczy to iż nie możesz czerpać z nich wiedzy i nadziei.
Rozmyślaj a pozytywne wnioski zachowuj.
Ps.
Nie wiem ile masz lat ale myślę że jesteś młody(nie więcej niż 18 lat).
Jeszcze nie raz zakochasz się w postaci z filmu.
Dużo osób tak ma.
Pozdrowienia od Dallas Teamu.

Diamond Dallas Page 1987.

DIAMOND_DALLAS_PAGE_

Postaram się dostosować do tego co napisałes... Już chyba wiem co było problemem, mianowicie w twojej wypowiedzi znajduje się takie zdanie: "Nie możesz pozwolić by emocje kontrolowaly ciebie ale to ty musisz je kontrolowac", i chyba w tym właśnie znajdował się bląd który popełniałem... wiem że to dziwne że o tym predzej niemyślałem no ale co zrobić... dzięki za tą wypowiedz i pomoc w pozyskaniu filmu "My Girl".

Mamproblemehh

Drobiazg.

Jeżeli obejrzysz "My Girl" i będziesz miał ochotę to wpadnij na forum tego filmu i napisz co o nim sądzisz
Pozdrowienia dla "Mamproblemehh" od Dallas Team.

Diamond Dallas Page 1987.

ocenił(a) film na 9
Mamproblemehh

z czasem Ci przejdzie, moim zdaniem powinieneś obejrzeć jeszcze jakieś filmy z jej rolami i wyszukać się jej negatywnych cech :) nie Ty sam jesteś :P

ocenił(a) film na 9
Mamproblemehh

Szczerzę Ci współczuję. Ja miałem podobny problem z filmem "My Girl", tylko trochę innej natury. Po obejrzeniu tego filmu zawsze bardzo tęskniłem za światem, do którego ten film mnie przeniósł i ogarniało mnie dziwne uczucie pustki. Co mogę Ci poradzić? Najlepiej nie wracaj do tego filmu przez jakiś czas, bo wspomnienia wrócą, a wraz z nim to uczucie. Nieważne jak często będziesz oglądał ten film, za każdym razem będzie Ci towarzyszyć to samo uczucie. Czas leczy rany i jak na razie nie wymyślono nic lepszego. Jak już będziesz go oglądał to raczej nie samemu. Jeżeli chodzi o film "My Girl" to według mnie to jak wpaść z deszczu pod rynnę. Na Twoim miejscu, razie bym się z tym filmem wstrzymał. Nie chodzi o to, że jest lepszy, czy gorszy od Mostu, bo to kwestia gustu, są one bardzo podobne do siebie. Film ten jest wręcz rozpaczliwy, a Anna Chlumsky jest genialną manipulantką i jak nikt inny potrafi manipulować uczuciami widza, bez jego świadomości (i to już w wieku 10 lat). Jednak jak bardzo Ci zależy to tu masz linka do tego filmu:
http://dllinks.com/movies/my-girl-1991-dvdrip-rets/
Napisy powinieneś znaleźć bez problemem programem Napi Project.

Thomas_J

Do użytkownika "Mamproblemehh ".
I jak tam film?

Diamond Dallas Page 1987.

DIAMOND_DALLAS_PAGE_

Był problem z pobraniem lub ze ściągnięciem napisów?

Diamond Dallas Page 1987.

DIAMOND_DALLAS_PAGE_

Wszystko Gd ^^ Film bardzo dobry, zreszta jak most do terabithii ;p (nie, niebylo problemow z sciagnieciem ani z napisami) ^^

ocenił(a) film na 8
Mamproblemehh

No wiesz ja zawsze oglądam komedie;D chociaż nie zawsze pomaga:/ do teraz mam jakieś shizy po filmie "jestem legendą" i nie moge patrzeć w okno!;/ bo sie boje! więc nie uważam cie za żadnego debila. nie brdzo mam pomysł...chociaż staraj się o tym nie myśleć, po prostu zapomnij!;] może zobacz film który tak cię poruszy tylko nie w negatywnym znaczeniu.;D

ocenił(a) film na 10
KaMiLa96

To wrażenie smutku i przygnębienia, jakie pozostaje po obejrzeniu "Mostu..." z czasem mija (choć nie zupełnie). Tak przynajmniej było ze mną.

ocenił(a) film na 10
Mamproblemehh

Z takim uczuciem jak to Twoje nie da się walczyć. Ja przynajmniej nie robię tego. Bo właśnie to powracające co jakiś czas uczucie pomaga mi wierzyć w człowieczeństwo. Dziś, kiedy już 13-to latki zachodza w ciążę z równieśnikami, taki zwrot jak szczera, czysta miłość są nieaktualne. Historia Leslie i Jessa przywraca mi wiarę w to, że istnieje prawdziwa Miłość i Przyjaźń, że Imaginacja i Wyobraźnia to ciągle największa magia na świecie, że Dobroć i Bezintereowność są gdzieś wokoł nas, że każdy może spotkać prawdziwego przyjaciela. Dla mnie łzy wylane na tym filmie to nie tylko łzy smutku po tragicznej śmierci Leslie. Wzrusza nas dzieją się piękne rzeczy, ale niestety nie nam. Po tym filmie ronimi łzy smutku i żalu także za swoim losem, tęskniąc do tego co pragniemy, ale co nigdy nie będziemy mieć. Jednocześnie ten film daje Nadzieje... Dlatego to uczucie nigdy cale nie zniknie..


a ja zabieram się za ściąganie "My girl"

ocenił(a) film na 9
sobol7

Dobrze prawicie obywatelu, naprawdę dobrze. Zdanie:

"Dla mnie łzy wylane na tym filmie to nie tylko łzy smutku po tragicznej śmierci Leslie. Wzrusza nas, że dzieją się piękne rzeczy, ale niestety nie nam. Po tym filmie ronimy łzy smutku i żalu także za swoim losem, tęskniąc do tego co pragniemy, ale co nigdy nie będziemy mieć."

trafia chyba w sedno sprawy. Piękny, wyjątkowy film, który na zawsze pozostanie w mojej pamięci.

raikor

mnie też było strasznie smutno jak ona umarła, bo na początku myślałam, że to raczej bajka dla dzieci, no a co to za bajka w której ginie główna bohaterka? Ale po obejrzeniu zmieniłam zdanie - ten film ma naprawdę głęboki sens, pokazuje siłę przyjaźni, więzi rodzinnych, jest naprawdę pouczający. Jak Leslie umarła to się rozryczałam, co na filmach zdarza mi się naprawdę rzadko. Po tym filmie normalnie zaczęłam doceniać moją młodszą siostrę:)
choć przyznam szczerze, że jak zabierałam się do oglądania, to sądziłam, że to kolejny film w stylu: dzieciaki znajdują zaczarowaną szafę (bądź jakiś inny sympatyczny rekwizyt) i przechodzą do innego świata, któremu będzie trzeba w jakiś sposób pomóc. Dlatego byłam mile zaskoczona tym filmem.
10/10

ocenił(a) film na 10
godziasia

"częściowy spoiler"
film 10/10 - ja wręcz przeciwnie byłam nie mile zaskoczona , ŚMIERCIą GŁÓWNEJ bOHATERKI - prawda że dał dużo do myślenia , ale mógł sie inaczej skończyć , ale wtedy pierwozwór musialby miec inny end ; to był dla mnei jeden z bardzo niewielu na których się popłakałam ; pewnie dlatego że najczęśćiej wybieram weselsze filmy ; A CO DO FILMU moJA DZIEWCZYNA to tu można by powiedziec że śmierć głównego bohatera była skutkiem "bohaterskiej" postawy :("kevina") w przeciwieństwie do mostu...

ocenił(a) film na 9
Mamproblemehh

Wiesz co mi towarzyszylo praktycznie to samo przez kilka tygodni i w szkole i w nocyo tym myslalem. Poprostu tak jak mowil jeden z przedmowcow ta aura linsley mnie pochlonela do dzis sobie czasem o tym przypominam.