Niezwykły film, pełen dziecinnego spojrzenia na świat, pełnego wrażliwości w dostrzeganiu tego co wokół, zachwytu, marzeń, fantazji, optymizmu, radości życia. Dla mnie to było jak powrót do czasów dzieciństwa, tego jak postrzegałem i odczuwałem, bez problemów dorosłości, chciałoby się wrócić do tamtych czasów... W to wszystko jednak wdziera się rzeczywistość, przypominając o kruchości tego wszystkiego co składa się na nasze życie, także tego co w nas najpiękniejsze i niewinne. Zakończenie bardzo wzruszające, ale wymowa filmu bardzo pogodna i optymistyczna.