pytanie do ogladających film..
co się stało z Leslie ?
Dowiedział się gdy wrócił z wycieczki do galerii z tą nauczycielką od muzyki.... Wzruszyłem się wtedy :(. Ostatnie 15 minut filmu naprawdę ;(
CO TO ZAKOŃCZENIA - CZY JEST BARDZO DOBRE TO KWESTIA GUSTU , BO JA NIELUBI E ZŁYCH ZAKOŃCZEŃ ( ZA PIERWSZYM RAZEM SIE POPŁAKAŁAM POD KONIEC FILMU ; TAK JAK W "MOJA DZIEWCZYNA" Z CULKINEM CZY PODCZAS ŚMIERCI MUFASY W KRÓLU LWIE); jak pierwszy raz film oglądałam ; to duzo istotnych spraw nie usłyszałam lub nie zrozumiałam ; ZA PIERWSZYM RAZEM BYŁĄM ZŁA NA ZAKOŃCZENIE ; ALE JAK PRZECZYTAŁAM KSIĄŻKĘ ; TO TERAZ ROZUMIEM , ŻE MUSIAŁO BYĆ TAKIE SMUTNE ZAKOŃCZENIE - ABY ZAKOŃCZENIE BYŁO JAK NAJWIERNIEJSZE JEGO PIERWOWZOROWI ;
GDYBANIE !!!!!!!!!! :
zupełnie inaczej by się akcja potoczyła , gdyby Jessy nie był "zauroczony" w nauczycielce i by wziął Leslie do galerii ; jak by się lina urwała mógłby ją uratować ; ALBO BY ZMIENILI LINĘ
Dowiedział się dopiero po powrocie z wycieczki. Rodzice myśleli, że on też utonął (oczywiście matka nie usłyszała jak mówił rano ,że jedzie z nauczycielką). Tragizm polega tu na tym ,że pomyślał o tym zeby zabrać Laslie do muzeum, ale tego nie zrobił - w ten sposób może by ją uratował :|.
Moment kiedy dowiadujemy się, że Leslie nie żyje jest jak cios prosto w twarz, obrót o 180 stopni. Niby film taki przyjemny, pełno wyobraźni, radochy, a tu nagle wchodzi śmierć z kosą :|.
Za to posunięcie film uważam za wartościowy :).
widze ze nie tylko ja przegapilam ten fragment xD
wlasnie sama mialam tu pisac na ten temat, chociaz domyslilam sie ze utonela.
sympatyczny film :) pozdrawiam
No cóż... mam 25 lat a muszę się przyznać, że w ostatnich 15 minutach filmu też miałem nie raz wilgotno pod powiekami... a podobno "chłopaki nie płaczą" ;-) Film, trzeba to przyznać, bardzo mądry, podobny w swojej wymowie do "Labiryntu Fauna" - tam także,mieliśmy do czynienia ze zderzeniem świata dziecięcych marzeń i brutalnej rzeczywistości...
Los tych dzieci jest mi bliski (szczególnie chłopaka) bo i ja w dzieciństwie byłem raczej typem samotnika, zaczytanego w książkach, bujającego w obłokach. Ale na szczęście aż tak nie stroniłem od towarzystwa rówieśników jak bohaterowie filmu.
Naprawdę zaskakujący był ten moment. Nie spodziewałem się, że w tak sielskiej atmosferze, która kreowała się przez ponad godzinę, stanie się taka tragedia. Ten zabieg sprawił, że nawet najbardziej obojętne osoby (myślę o sobie) miały pod koniec ściśnięte gardło...
a ja się popłakałam, gdy on sobie wyobrażał że tam biegnie ten cały Ksiąze Ciemności czy coś takiego, i złapał go ojciec. to mnie wzruszyło, a sama śmierć Leslie nie, bo wiedziałam o tym przez książkę :P
ale film nawet spoko. daje 6/10.
Wiedziałem że jak cudowny TVN da reklamy przed kulminacyjnym momentem filmu to później ludzie spóźnią się na końcówkę i nie będą wiedzieli co się stało z Leslie...
Eh, a ja mam pytanie, jak to jest, ze ten pies też przechodził przez rzekę? Jak by7ła jeszcze lina?
Raz pokazali, że przeskakuje dziewczyna, potem chłopka, chwilę biegną, i pies nagle jest z nimi XD
napewno jedno z nich tego psa trzymało, ale nie pokazywali tego w filmi, bo to nie takie wazne.........
Wolałbym żeby film był bardziej fantasy i myślałem że taki będzie ale nie jest zły. Mało jest filmów fantasy dobrze wykonanych, jak ostatni smok lub władca pierścieni, coś musi kuleć że są zgrzyty w stylu elementów komediowych, humorystyczny lub za bardzo bajkowych przez co tracą na swojej autentyczności i wydają się sztuczne.
Nieopatrznie przeczytałem recenzję filmu przed jego obejrzeniem, więc
spodziewałem się czegoś takiego (jakiejś 'tragedii').. I może dlatego
zwróciłem uwagę na coś innego - Jesse coś szybko pogodził się z śmiercią
Leslie.. Tak, tak, wiem że uderzył chłopaka w szkole i w ogóle, ale tak
właściwie mija jakieś 5-10 minut w filmie, a on już zaprasza swoją
młodszą siostrę do zabawy (i do świata w którym do tej pory był tylko z
Leslie) jakby nigdy nic. Może się czepiam, ale to mi się trochę nie
spodobało.
Może i szybko, ale tak raczej miało być. I to była w sumie wg mnie nagroda dla młodszej siostry, która źle potraktował...
ja tez sie wzruszylem....szkoda mi bylo tego chlopaka ze zostal bez dobrej przyjaciolki....jak zaczalem ogladac ten film i przeczytalem o nim w gazecie to myslalem ze bedzie to cos w rodzaju opowiesci z narnii.ale zobaczylem ze w gazecie dostal 3 gwiazdki to nusi byc dobry.poczatek taki sbie....mialem juz przelaczyc ale sie jakos wciagnalem w ten film.oczywiscie na koniec filmu zrozumialem ze nie byly to opowiesci z narnii tylko zupelnie co innego.....100x lepszego.Chodzilo tu o przyjazn ktora sie niestety zle skonczyla;/.Naprawde dobry film...jak kts nie ogladal to warto obejrzec...polecam